Ostatnia aktualizacja: 29 lutego 2024
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Podlasia przeprowadzili akcję likwidacji nielegalnego lokalu z grami hazardowymi w Baboszewie (powiat płoński). W trakcie operacji zabezpieczono 7 automatów do gier hazardowych oraz blisko 19 tysięcy złotych w gotówce. Ponadto skonfiskowano także telefony komórkowe, karty SIM oraz system monitoringu. W lokalu obecni byli mężczyzna i kobieta, którzy zostali postawieni przed sądem ze względu na naruszenie przepisów kodeksu karnego skarbowego.
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Łomży trafili na ślad nielegalnego salonu gier hazardowych, który działał w Baboszewie pod Płońskiem (woj. mazowieckie).
Podczas kontroli lokalu, który był wyposażony w monitoring służący do selekcji klientów, funkcjonariusze odkryli 7 nielegalnych automatów do gier hazardowych.
Podczas przeszukania pomieszczeń salonu i samochodu używanego przez 27-letnią kobietę, która przebywała na miejscu, mundurowi zabezpieczyli blisko 19 tys. zł w gotówce, 5 telefonów komórkowych, kilkanaście kluczy serwisowych do automatów, a także karty SIM oraz system monitoringu składający się z kamer i modemów.
27-latka usłyszała zarzut urządzania i prowadzenia gier na automatach bez wymaganej koncesji. Natomiast 30-letniemu mężczyźnie obecnemu w salonie przedstawiono zarzut pomocy w prowadzeniu takich gier.
Za te przestępstwa grozi grzywna, kara pozbawienia wolności do lat 3 lub obie kary łącznie. Organizatorzy nielegalnych gier hazardowych muszą również liczyć się z karą pieniężną w wysokości 100 tys. zł za każde nielegalne urządzenie.
źródło/zdjęcia: Podlaska KAS
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."