Ostatnia aktualizacja: 23 kwietnia 2024
Służba Nadzoru nad Hazardem przy Ministerstwie Finansów Republiki Litewskiej nałożyła na organizatora gier hazardowych UAB „Amber Gaming” karę finansową w wysokości 15 000 EUR.
Miało to miejsce po sporze po sporze dotyczącym ograniczenia możliwości obstawiania przez gracza.
25 maja do służby nadzorczej wpłynęła skarga gracza dotycząca działań UAB „Amber Gaming”. Skarżący oświadczył w skardze, że właściciel marki 7bet bez powodu ograniczył dla niego ofertę zakładów. Firma poinformowała jedynie, że gracz zawarł łącznie 279 zakładów sportowych. Operator dodał jednak, że nie opublikuje szczegółowych danych, zgodnie ze swoimi procedurami i procesami.
W związku z tym urząd przeprowadził niezaplanowaną specjalną kontrolę dotyczącą Amber Gaming i jej zgodności z przepisami. Śledztwo dotyczyło głównie art. 18 ust. 1 litewskiej ustawy o grach hazardowych. Odnosi się to do zapewnienia oferowania gier zdalnych zgodnie z ustalonymi przepisami.
Należą do nich określenie, czym jest każda oferta zakładów, lokalizacja operatora, zasady i warunki zakładów oraz to, że operator może oferować specjalne oferty określonym grupom klientów.
Amber Gaming nie przedstawiła dowodów na istnienie okoliczności, które mogły spowodować ograniczenie możliwości gracza w zakresie zakładów.
W związku z tym organ regulacyjny orzekł, że Amber Gaming naruszyła art. 18 ust. 1 litewskiej ustawy o grach hazardowych.
źródło: lpt.lrv.lt
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."