Ostatnia aktualizacja: 4 lipca 2024
To może być prawdziwa świątynia hazardu. Rada miasta dała zielone światło firmie Forgame z Poznania, która zamierza otworzyć w Kędzierzynie-Koźlu koncesjonowane kasyno. Droga do tego jeszcze jednak daleka, a na przeszkodzie mogą stanąć jeszcze mieszkańcy, którzy czują się zlekceważeni. Nikt nie zapytał ich, czy chcą mieć takiego sąsiada.
Zgodnie z ustawą o grach hazardowych jednym z elementów procedury poprzedzającej zgodę Ministra Finansów na otwarcie kasyna gry jest uzyskanie opinii rady gminy. Ten krok inwestor ma już za sobą. Rada miasta na ostatniej sesji pozytywnie zaopiniowała lokalizację kasyna gry przy ulicy Waryńskiego w Azotach w budynku byłego Hotelu Centralny – obecnie Hotel Solidaris. Nie obyło się jednak bez wątpliwości. Zdaniem części radych otwarcie tego rodzaju przybytku może wygenerować różne niekorzystne zjawiska i problemy społeczne.
– Mam wątpliwości co do pożytku społecznego, który wynika z funkcjonowania takiego miejsca, jak kasyno. To raczej jest instytucja źle kojarząca się. Nie będzie miała ona znaczącego wpływu na gospodarkę w mieście, natomiast może nasilić różne problemy społeczne – uważa radny Grzegorz Mateja.
Radny Tomasz Scheller zwrócił natomiast uwagę, że przed skierowaniem sprawy na sesję rady miasta nie zasięgnięto opinii miejscowej rady osiedla, co czyni się na przykład przed nadaniem nowych nazw ulic.
– Można było zapytać radę osiedla, znalibyśmy wówczas nastawienie mieszkańców, a tak nie wiemy, jaką reakcję wywoła nasza decyzja. W Polsce ludzie protestują przeciwko mniej kontrowersyjnym sprawom, jak choćby budowa supermarketu – uznał Scheller. – Ze wszelkimi negatywnymi konsekwencjami otwarcia kasyna, o ile takie będą, będą musieli borykać się właśnie okoliczni mieszkańcy. Jeśli jednak nie mają oni nic przeciwko, to dlaczego rada miasta miałaby mieć? Tylko że tego nie wiemy – podkreślił.
Zaniepokojenie ze strony radnych tonowała prezydent Sabina Nowosielska, która zwróciła uwagę, ze położenie hotelu jest odseparowane od reszty osiedla i w jego bezpośrednim sąsiedztwie nie ma domów mieszkalnych.
– Z wyjaśnień firmy, która się do nas zwróciła, wynika, że raczej nie będzie to miejsce skierowane do mieszkańców tego osiedla, a do osób z zewnątrz. Poziom hotelu jest wysoki, z pewnością również taki charakter będzie miało to kasyno i nie sądzę, aby dla okolicznych mieszkańców miały wynikać z tego jakieś nieprzyjemności – uznała prezydent Nowosielska, która sama jest mieszkanką Azotów.
Całość czytaj na: kk24.pl
"Na granicę ich wysłać a nie ludzie sami muszą robotę za państwo robić. Prawdziwa gangsterka przyjezdnych ze wschodu niech się zajmą."
"Zamiast ten cyrk z bronią i po 10 na lokal wchodzić zajęli by się ochroną granic a nie obywatelskie patrole za nich to robią. również Gruzińska i Ukraińska mafia się panoszy w Polsce i nikt z tym nic nie robi bo policji nie ma. Ale żeby po 10 Celników na jedną staruszkę wchodzić z bronią to są ręce do pracy. Gdzie pomysły na legalizację?"
"Zamiast ten cyrk z bronią i po 10 na lokal wchodzić zajęli by się ochroną granic a nie obywatelskie patrole za nich to robią. również Gruzińska i Ukraińska mafia się panoszy w Polsce i nikt z tym nic nie robi bo policji nie ma. Ale żeby po 10 Celników na jedną staruszkę wchodzić z bronią to są ręce do pracy."
"nie mozna wpisac kodu bo wszedzie wystepuje error"
"nie otwiera sie zadna strona wyskakuje error"