Ostatnia aktualizacja: 16 października 2019
Policjanci z Komisariatu Policji w Brzeszczach wraz z funkcjonariuszami Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie zlikwidowali dwa punkty, w których prowadzona była nielegalna działalność hazardowa. Zabezpieczonych zostało siedem automatów do gier, których wartość szacuje się na 42 tysiące złotych.
Policjanci w trakcie prowadzonych działań mających na celu walkę z procederem hazardowym ustalili, że na terenie Brzeszcz funkcjonują dwa lokale z hot spotami. Dzisiejszej nocy (15/16.10.2019) kryminalni razem z krakowskimi celnikami weszli do obu punktów, a następnie zabezpieczyli w nich siedem automatów. W jednym z lokali zatrzymali również klienta, który posiadał przy sobie woreczek z marihuaną.
Amator gier oraz narkotyków trafił do brzeszczańskiego komisariatu, natomiast maszyny trafiły do urzędu celno-skarbowego. Właścicielom automatów, jak również osobom, które wynajęły lokale, grozi grzywna w kwocie 100 tysięcy złotych od każdej zabezpieczonej maszyny oraz kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Pomimo grożących surowych konsekwencji w dalszym ciągu znajdują się osoby, które trudnią się procederem hazardowym, a także znajdują się właściciele nieruchomości, którzy nie interesują się pod jaką działalność został wynajęty należący do nich lokal.
Policjanci i celnicy zapewniają, że w dalszym ciągu będą bezwzględni w zwalczaniu tego nielegalnego oraz społecznie szkodliwego procederu.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Oświęcimiu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."