Ostatnia aktualizacja: 25 marca 2019
Funkcjonariusze lubelskiej KAS w trakcie 4 kontroli zatrzymali 10 nielegalnych automatów do gier hazardowych.
19 marca br. funkcjonariusze Działu Kontroli Celno-Skarbowej Rynku z Lublina w trakcie prowadzonych działań kontrolnych w dwóch lokalach zlokalizowanych w Rykach i Puławach zatrzymali 4 automaty do gier hazardowych.
W jednym z kontrolowanych lokali znajdowały się trzy automaty z oznaczeniami „konkurs matematyczny”. Z kolei w drugim, gdzie miano serwować jedynie piwo, stał również jeden automat. Właściciel twierdził, że to urządzenie służące tylko do zabawy.
Biorący udział w czynnościach biegły sądowy, specjalizujący się w badaniu automatów do gier, przeprowadził na urządzeniach tzw. gry kontrolne. Wyniki tychże gier wykazały, że na wszystkich 4 urządzeniach prowadzone były gry hazardowe.
Kilka dni wcześniej funkcjonariusze Działu Kontroli Celno-Skarbowej Rynku z Białej Podlaskiej we współpracy z funkcjonariuszami Komendy Powiatowej Policji w Łukowie zatrzymali natomiast 6 urządzeń służących do nielegalnych gier hazardowych. Maszyny mundurowi zabezpieczyli w dwóch lokalach znajdujących się na terenie Łukowa.
Podczas powyższych kontroli, oprócz urządzeń, zatrzymano również blisko 5 tys. zł gotówki służącej do wypłaty wygranych, a także dokumentację, monitoring oraz klucze do automatów.
Źródło: Lubelski Urząd Celno – Skarbowy w Białej Podlaskiej
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."