Ostatnia aktualizacja: 23 grudnia 2022
Sąd Okręgowy w Kolonii potwierdził, że graczowi należy zwrócić 14 000 euro po postawieniu zakładów u nielicencjonowanego operatora zakładów sportowych Brivio Limited.
Powód brał udział w zakładach sportowych na Vulcanvegas.com w latach 2020-2022. Ta strona internetowa jest obsługiwana przez Brivio Limited z siedzibą na Cyprze.
Straty powoda oszacowano na 14 000 euro.
W przeciwieństwie do poprzednich spraw, które dotyczyły działalności przed wejściem w życie w Niemczech czwartego traktatu państwowego o grach hazardowych, ta sprawa obejmowała działalność do 2022 r.
Brivio Limited nie posiadało licencji na prowadzenie działalności przed wejściem w życie Traktatu ani po jego wejściu w życie, co oznacza, że jego działalność po wejściu w życie traktatu była również nielegalna.
Zwrot kosztów dla gracza
Sąd stwierdził, że operator naruszył Traktat o grach hazardowych, ponieważ nie miał licencji na prowadzenie działalności.
Wyrok zapadł zaocznie, ponieważ Brivio Limited nie broniło się przed pozwem w sądzie.
Oprócz nakazu zapłaty strat, Brivio Limited musi również pokryć związane z tym koszty sądowe.
Jest to jedna z kilku niedawnych spraw o zwrot kosztów w Niemczech, w których sąd orzekł na korzyść powoda, chociaż większość dotyczyła kasyn online, które stały się legalne poza landem Schleswig-Holstein dopiero w zeszłym roku.
W zeszłym miesiącu sąd najwyższego szczebla w niemieckim kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia orzekł, że PokerStars musi zwrócić graczowi kwotę 58 517 €.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."