Ostatnia aktualizacja: 13 kwietnia 2017
Nie tylko ten, kto prowadzi nielegalne automaty do gier hazardowych, ale także ten, kto wynajmuje lokal pod tego rodzaju działalność, może zapłacić gigantyczną karę finansową. Czy teraz tego rodzaju przybytki znikną?
Z początkiem kwietnia weszły w życie przepisy znowelizowanej ustawy o grach hazardowych. Za posiadanie nielegalnych automatów w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych będą groziły surowe kary. Nowe przepisy rozszerzają również krąg podmiotów, którym mogą grozić wysokie kary pieniężne. Nowelizacja ustawy wprowadza możliwość nałożenia kary nie tylko na organizatora nielegalnych gier hazardowych, ale również na wynajmujących lub wydzierżawiających powierzchnię pod nielegalne automaty do gier hazardowych.
[numblock num=”” style=”3″]Znowelizowane przepisy ustawy o grach hazardowych pozwolą na skuteczną walkę z szarą strefą gier hazardowych na automatach. Za posiadanie nielegalnych urządzeń w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych będą groziły surowe kary – w wysokości 100 tys. zł od jednego automatu. Tym samym państwo uzyska zdecydowane narzędzia do walki z nielegalnym hazardem – mówi Dariusz Szymoniak, naczelnik Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach.[/numblock]Zgodnie z nową treścią ustawy (art. 89 ust. 1) karze pieniężnej podlegać będzie m.in.: urządzający gry hazardowe bez koncesji, bez zezwolenia lub wymaganego prawem zgłoszenia. Z konsekwencjami finansowymi liczyć musi się również posiadacz zależny lokalu (np. użytkownik, najemca, dzierżawca), w którym znajdują się niezarejestrowane automaty do gier i w którym prowadzona jest działalność gastronomiczna, handlowa lub usługowa. Taka sama odpowiedzialność grozi posiadaczowi samoistnemu lokalu (tj. zazwyczaj właścicielowi lokalu), w którym znajdują się niezarejestrowane automaty do gier i w którym prowadzona jest działalność gastronomiczna, handlowa lub usługowa, o ile lokal nie jest przedmiotem posiadania zależnego (np. najmu, dzierżawy, itp.).
Maszyny to był złoty interes
Tylko w 2016 roku do magazynów śląskiej Służby Celno-Skarbowej trafiło ponad 3,1 tys. sztuk automatów, które działały niezgodnie z obowiązującymi przepisami. Mimo tego częstym widokiem na ulicach polskich miast są szyldy, które sugerują, że wewnątrz może odbywać się hazard na automatach – udowodnić to nie jest jednak łatwo. „Gazeta Lubliniecka” pisała o tym zjawisku przed rokiem.
[numblock num=”” style=”3″]Celnicy wciąż spotykają się z przypadkami utrudniania przeprowadzenia kontroli, np.: właściciele nielegalnych punktów z chwilą pojawienia się funkcjonariuszy Służby Celnej natychmiast wyłączają automaty hazardowe, co uniemożliwia przeprowadzenie czynności w postaci gier kontrolnych – tłumaczyła nam Grażyna Kmiecik, rzecznik prasowy Izby Celnej w Katowicach. – Inna metoda polega na tym, że lokal jest zamknięty, a wstęp mają tylko zaufani gracze i klienci.[/numblock]Dotychczas za urządzanie gier hazardowych wbrew przepisom grozi kara administracyjna 12 tys. zł za każdy automat oraz odpowiedzialność karna skarbowa (kara grzywny lub kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie łącznie). To nie zniechęcało jednak właścicieli maszyn do ich wystawiania. Biznes i tak się opłacał.
Całość czytaj na: gazetalubliniecka.pl
stary
22:05 14/04/2017
CJ
13:33 14/04/2017
brak
12:44 14/04/2017
CJ
11:40 14/04/2017
Warszawiak
10:45 14/04/2017
hitmen
09:45 14/04/2017
SENSEI
20:08 13/04/2017
br
18:45 13/04/2017
ax
15:39 13/04/2017
agness
12:30 13/04/2017
sgsdsss
12:28 13/04/2017
Lord
12:22 13/04/2017
Mickiewicz
11:13 13/04/2017