Ostatnia aktualizacja: 31 marca 2015
Irlandzki bukmacher najwyraźniej nie ma lepszych pomysłów na finansowe nadwyżki, gdyż ogłosił, że w przeciągu kilku najbliższych lat wypłaci swoim akcjonariuszom 800 milionów euro dywidendy.
Firma ogłosiła, że po podliczeniu zysków za rok 2014 zostało ponad 390 mln € nadwyżki, którą postanowiono oddać akcjonariuszom. Paddy Power po prostu nie znalazł żadnych atrakcyjnych możliwości aby te środki lepiej wykorzystać.
Plan wypłaty dywidendy ma być przegłosowany podczas walnego zgromadzenia zarządu spółki, które odbędzie się 14 maja. Firma uważa, że taki ruch w żaden sposób nie zakłóci przyszłego rozwoju Paddy Power. A tytułowe 800 milionów? Tyle mają dostać współudziałowcy firmy w przeciągu najbliższych dwóch lat.
Można? Można.
Źródło: Calvinayre.com
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."