Ostatnia aktualizacja: 8 stycznia 2013
Wietnamski sąd potwierdził, że Amerykanin wietnamskiego pochodzenia wygrał ponad 55,5 mln dolarów w kasynie w mieście Ho Chi Minh (dawniej Sajgon). Kasyno odmówiło wypłaty pieniędzy twierdząc, że wystąpił błąd techniczny – podały we wtorek źródła sądowe.
Sąd orzekł w poniedziałek na korzyść szczęśliwego zwycięzcy – poinformował przedstawiciel sądu nie podając szczegółów.
Według dziennika „Thanh Nien” Amerykanin Ly Sam w 2009 roku ujrzał na wyświetlaczu jednorękiego bandyty w kasynie hotelu Sheraton sumę 55 542 291,70 USD. Jednak przedstawiciel kasyna odmówił mu potwierdzenia tej astronomicznej wygranej na piśmie.
Kasyno tłumaczyło w sądzie, że wygrane są ograniczone do 46 tys. dolarów, jednak sąd uznał, że nie stwierdzono błędu w maszynie i odrzucił te wyjaśnienia. Walka Amerykanina, który zrobił zdjęcie wyświetlacza z wygraną sumą, wciąż nie jest zakończona. Przedstawiciele kasyna zapowiadają apelację.
(PAP)
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."