Ostatnia aktualizacja: 9 czerwca 2013
Prezes Totalizatora Sportowego Wojciech Szpil bawił się tydzień na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie wraz z całą rodziną. Za darmo. Płacił Polski Komitet Olimpijski, który jednocześnie obniżał premie dla medalistów, bo brakowało pieniędzy.
Szpil, wówczas tylko członek zarządu Totalizatora Sportowego, był w Londynie traktowany niemal jak król. Z żoną i dwojgiem dzieci mieszkał w ekskluzywnym hotelu Hilton Paddington. Cała rodzina Szpilów miała VIP-owskie wejściówki na wszystkie najważniejsze zawody olimpijskie, podobnie jak inni członkowie delegacji Totalizatora. Byli traktowani niemal jak polscy sportowcy. Otrzymali po dwie torby z olimpijska odzieżą. Koszulki, spodnie, buty czapeczki, ręczniki, taki sam komplet jak reprezentanci Polski. Mogli nawet przebrać się w eleganckie białe garnitury lub sukienki w maki, w których nasza reprezentacja defilowała podczas uroczystości otwarcia Igrzysk.
Czytaj całość na: wprost.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."