Ostatnia aktualizacja: 17 grudnia 2018
Red Scourge będzie się rozgrywało w czasach wojny polsko-bolszewickiej. Różnica polega na tym, że na Polskę napada nie wschodni sąsiad, lecz zombie. Twórcy zdradzają, że kulminacją gry będzie bitwa warszawska w 1920 roku.
Bohaterem będzie młody polski oficer Tomasz Zarzecki, którego wojna oddzieliła od ukochanej. Sądząc po stylu pierwszych szkiców, możemy oczekiwać raczej lekkiego klimatu.
Do realizacji planu potrzeba 21,5 tys. dolarów. Ta kwota ma wystarczyć na pokrycie kosztów realizacji pierwszego epizodu (z trzech). Autorzy celują w rynek globalny, dlatego gra wyjdzie w całości po angielsku. Podkreślają też, że nie chcą robić gry politycznej – i stąd zapewne zamiana Rosjan na zombie. Mamy nadzieję, że Red Scourge poradzi sobie lepiej niż Uprising 44, w którym rola Rosja również została przemilczana.
Źródło: polygamia.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."