Ostatnia aktualizacja: 8 marca 2016
Mało kto o tym wie, ale to w Polsce jest największe centrum R&D dla loterii na całym świecie, m.in. dla Lotto. – Operatorzy działają w parach, dla bezpieczeństwa, żeby czegoś nie przeoczyć – opowiada w rozmowie z PulsHR.pl Jarek Dąbrowski, dyrektor ds. technologii na Europę, Bliski Wschód i Afrykę w Gtech Poland.
Firma IGT, do której należy Gtech Poland, obsługuje loterie na całym świecie – w Polsce Totalizatora Sportowego, właściciela między innymi słynnego Lotto, a w Stanach Zjednoczonych np. loterię Power Ball, w której niedawno do wygrania było 600 mln dolarów – najwięcej w historii. To duża odpowiedzialność.
Jarek Dąbrowski, dyrektor ds. technologii na Europę, Bliski Wschód i Afrykę w Gtech Poland: – Nasza firma produkuje i dostarcza rozwiązania informatyczne dla loterii na całym świecie. W Polsce mamy ponad 300-osobowe centrum technologiczne, będące największym ośrodkiem R&D w branży loteryjnej. Równolegle do tego sprawujemy nadzór operacyjny nad prawidłowym działaniem systemów w loteriach. Nasi operatorzy obsługują je przez 365 dni w roku, 24 godziny na dobę. To oni wiedzą jako pierwsi, czy np. padła główna wygrana w Lotto i w której kolekturze był kupiony zwycięski los.
Więcej czytaj na: e-play.eu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."