Ostatnia aktualizacja: 28 kwietnia 2024
Gotówka w Internecie już istnieje już w 43 krajach. W 2016 r. ponad 100 milionów transakcji przy użyciu kart przedpłaconych zostało zrealizowanych dzięki stale zwiększającej się liczbie nowych klientów Paysafecard. To daje wynik ponad 190 transakcji na minutę!
Ten wzrost transakcji z nowymi klientami przyniesie korzyści również partnerom Paysafecard, obiecuje prezes Paysafecard Udo Müller: „Pozostawiamy rok 2016 daleko z tyłu, w tym roku możemy zrobić jeszcze więcej, aby zbudować sieć dystrybucyjną, wejść na rynki pozaeuropejskie i wygrać z naszymi innowacyjnymi produktami w 2017 r. ”
Paysafecard nadal obserwuje silny wzrost na nowych rynkach, takich jak Ameryka Łacińska (LATAM), a także kraje Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej (MENA). Kraje takie jak Kuwejt, Arabia Saudyjska, Argentyna i Peru wykazały nadspodziewanie duży potencjał. Te regiony mają dość silne powinowactwo w stosunku do środków pieniężnych (żywa gotówka), a wiele osób nie posiada nawet konta bankowego, a jeszcze mniej posiada kartę kredytową. Są to idealne warunki dla prepaidowego rozwiązania, takiego jak Paysafecard.
Paysafecard należy do firmy Paysafe Group plc, która oferuje cyfrowe rozwiązania płatnicze na całym świecie oraz rozwiązania techniczne niezbędne do ich transakcji. Poza podziałem kart przedpłaconych, Grupa posiada również inne rozwiązanie płatnicze w ramach portfela walutowego – czy to płatności kartami kredytowymi czy oferowaniem cyfrowych portfeli.
Wykorzystując takie całościowe podejście do obsługi finansowej swoich klientów, Paysafe Group plc oferuje najlepsze rozwiązania dla każdego możliwego scenariusza płatności. Niezależnie od tego, jak klient chce płacić: zawsze powinno to być szybko, bezpieczne i prosto.
Paysafecard umożliwia realizację płatności w sklepach internetowych różnych branż, np. gry, portale społecznościowe czy inne usługi internetowe. Nie potrzeba do tego konta bankowego ani karty kredytowej. Rozwiązania są proste i niezawodne, trzeba tylko zaznajomić się z podstawowymi zasadami współpracy.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."