Ostatnia aktualizacja: 30 sierpnia 2017
Pieniądze wygrane w pokera na terytorium Francji są zwolnione z opodatkowania w Polsce. Nie trzeba ich wykazywać w zeznaniu rocznym.
Ten, komu dopisze szczęście w grach organizowanych na terenie UE, nie musi się dzielić z fiskusem. Potwierdził to w najnowszej interpretacji dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS).
Z pytaniem zwrócił się mężczyzna, który jest polskim rezydentem podatkowym, mieszka tu na stałe z rodziną i płaci PIT od dochodów z umowy o pracę. Mężczyzna zamierza w celach zarobkowych jeździć do Francji, by tam brać udział w turniejach pokerowych organizowanych przez licencjonowane podmioty. Wynajął tam mieszkanie, z którego będzie korzystał przez dziesięć dni w miesiącu.
Chce również uczestniczyć w grach dostępnych online na terytorium Francji. Jak wyjaśnił, wyznacznikiem, iż gra organizowana jest we Francji oraz zgodnie z prawem francuskim, jest oznaczenie domeny zakończeniem „fr”. Zgodnie z tamtejszym prawem uczestnikami turnieju mogą być wyłącznie osoby fizyczne grające z terytorium Francji, co sprawdzają organizatorzy. Gracz turnieju organizowanego w internecie musi się posługiwać numerem IP zlokalizowanym we Francji.
Mężczyzna wystąpił o interpretację. Chciał potwierdzić, że jeśli wygra pieniądze, nie będzie musiał od nich płacić podatku w Polsce. Dyrektor KIS zgodził się, że przysługuje mu zwolnienie przewidziane w art. 21 ust. 1 pkt 6 ustawy o PIT. Przepis ten mówi, że wolne od podatku są wygrane w kasynach gry oraz w grach bingo pieniężnych i fantowych, urządzanych i prowadzonych przez uprawnione podmioty na podstawie przepisów o grach hazardowych obowiązujących w państwach UE i EOG.
Całość czytaj na: rp.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."