Ostatnia aktualizacja: 21 grudnia 2017
Trzech radnych podpisało się pod projektem uchwały o ponownym wydaniu opinii o lokalizacji kasyna gry w hotelu przy ul. Królowej Jadwigi. Tym razem – pozytywnej. Argument że „kasyno, to nie burdel” nie pomógł i radni z Komisji Finansów, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju przewagą jednego głosu powiedzieli „nie”. Ale sprawa wróci na sesji tuż przed końcem roku.
Niespełna dwa miesiące temu Rada Miasta negatywnie zaopiniowała wniosek spółki Estrada Polska o otwarciu lokalu w budynku hotelu przy ul. Królowej Jadwigi. Kilka dni temu do Rady Miasta wpłynęło pismo od spółki Estrada Polska, w którym zwracają się z prośbą o ponowne – tym razem pozytywne – zaopiniowanie ich wniosku.
Decyzję podjęto, po co do tego wracać?
Spółka przypomina, iż swój sprzeciw Rada Miasta Nowego Targu uzasadniła położeniem kasyna gier w pobliżu szkół i placówek oświatowych. „Stanowisko Rady Miasta nie znajduje oparcia w przepisach regulujących działanie kasyn, które są obiektami zamkniętymi przed dostępem nieletnich, niepowołanych i takich, którym zakazano wstępu do kasyn”, a ocena lokalizacyjna jaką przeprowadzono przed wydaniem negatywnej opinii dwa miesiące temu, dotyczy – zdaniem Estrady – „lokalizacji punków gier o niskich wygranych, które działają w ogólnodostępnych miejscach publicznych takich jak sklepy, puby czy stacje paliw”.
Stanowisko Estrady referował radny Lesław Mikołajki, który wraz z Janem Łapsą i Włodzimierzem Zapiórkowskiim podpisał się pod nowym projektem uchwały o pozytywnym zaopiniowali lokalizacji kasyna.
W imieniu burmistrza dodał, że stanowisko Grzegorza Watychy jest takie, iż Rada Miasta podjęła już decyzję w październiku tego roku i nie ma powodu, by decyzję Rady zmieniać. Wtedy burmistrz Watycha był na „nie” i tego się nadal trzyma.
Całość czytaj na: podhale24.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."