Ostatnia aktualizacja: 24 maja 2018
Goście kasyn w Las Vegas będą mogli być świadkami pierwszego od trzech dekad strajku pracowników. Mogą w nim wziąć udział dziesiątki tysięcy osób. Członkowie związku zawodowego pracowników kasyn przegłosowali właśnie zgodę na strajk, co może sparaliżować światową stolicę hazardu – informuje agencja Associated Press.
Około 25 tys. członków związku, Culinary Union, pracujących w 34 kasynach w Las Vegas głosowało w tej sprawie we wtorek, pokazując siłę tej największej organizacji pracowniczej w Newadzie – pisze AP. Strajk może się rozpocząć w dowolnym momencie poczynając od 1 czerwca.
Związek ostatni raz opowiedział się za strajkiem w 2002 r., ale wtedy ostatecznie osiągnięto porozumienie zanim pracownicy wyszli na ulice. Ostatni strajk przeprowadzono w 1984 r. Trwał 67 dni i kosztował miasto 75 milionów dol. Podobną kwotę stracili pracownicy, którzy przez ten czas nie otrzymywali wynagrodzeń – przypomina AP.
W nadchodzącym strajku mają wziąć udział m.in. barmani, kucharze i portierzy. Najmocniej uderzyłby on w takie kasyna jak Caesars Palace, Planet Hollywood, Bellagio czy MGM Grand.
Strajk mógłby także sprawić kłopoty fanom drużyny hokejowej Vegas Golden Knights, która na początku czerwca będzie walczyć w finale Pucharu Stanleya – zauważa Associated Press.
Całość czytaj na: rp.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."