Ostatnia aktualizacja: 18 marca 2019
W czwartek 14 marca pani Katarzyna Kant-Wysocka z Gdańska wygrała okrągły milion w Milionerach! Otrzymała tym samym od Huberta Urbańskiego czek za zawrotną sumę.
Jednak będzie musiała odprowadzić od tej wygranej podatek! Ile dokładnie?
Jak powszechnie wiadomo, w przypadku wygranej w loterii lub konkursie (bez względu na to, czy jest ona rzeczowa czy pieniężna) należy odprowadzić zgodnie z polskim prawem podatek. To samo dotyczy również miliona złotych, który pani Katarzyna Kant-Wysocka z Gdańska wygrała w czwartkowym odcinku Milionerów.
Mimo że obowiązek odprowadzenia należności ciąży na organizatorze, suma jest z reguły potrącana z wygranej gracza. Stanowi ona dochód osoby fizycznej, który podlega opodatkowaniu zgodnie z ustawą o podatku dochodowym. Jest to podatek zryczałtowany w wysokości 10% wartości wygranej.
Z wygranej Pani Katarzyny zostanie potrącone zatem 100 000 złotych. A co, gdy wygraną stanowi nagroda rzeczowa? W takim wypadku „organizator konkursu czy loterii powinien przed jej wydaniem pobrać od wygrywającego odpowiednią kwotę, stanowiącą 10% wartości wygranego przedmiotu.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."