Ostatnia aktualizacja: 2 kwietnia 2019
Dzielnicowi z Kargowej, wspólnie z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej zabezpieczyli trzy nielegalne automaty i zlikwidowali salon gier hazardowych w swojej gminie. Kary jakie grożą właścicielowi nielegalnego salonu wg Ustawy o grach hazardowych to oprócz pozbawienia wolności także grzywny w wysokości nawet 600 tys. zł.
Sierż. sztab. Waldemar Michalewicz i sierż. Maciej Oczujda, dzielnicowi z posterunku policji w Kargowej działającego w strukturach Komisariatu Policji w Sulechowie w ubiegłym tygodniu zabezpieczyli trzy automaty do gier hazardowych działające w nielegalnym salonie gier na terenie Kargowej. Była to kolejna taka akcja na terenie podległym Komisariatowi Policji w Sulechowie.
Policjanci kontrolowali salon gier wspólnie z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej. Na miejscu zastali kobietę sprawującą nadzór nad działającymi trzema automatami gier hazardowych oraz dwóch mężczyzn korzystających z powyższych automatów. Wszyscy troje zostali przesłuchani, natomiast automaty zostały zabezpieczone i przewiezione do magazynu Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gorzowie Wlkp. W lokalu policjanci zabezpieczyli także gotówkę w kwocie 4450 zł. Zabezpieczone urządzenia nie posiadały stosownych badań na zgodność z wymogami dla urządzeń hazardowych, a lokal nie miał stosownej koncesji.
Organizatorom nielegalnych gier hazardowych grożą konsekwencje wynikające z art. 107 Ustawy Kodeks karny skarbowy w postaci grzywny lub kary pozbawienia wolności do lat trzech, bądź obu tych kar łącznie. Dodatkowe konsekwencje finansowe to nawet 100 tysięcy złotych grzywny wynikające z art. 89 Ustawy o grach hazardowych.
Prawo do organizacji gier hazardowych mają tylko podmioty realizujące monopol państwa. Dodatkowo lokalizację takiego miejsca musi zatwierdzić dyrektor właściwej miejscowo izby administracji skarbowej, gdyż lokal, w którym odbywają się gry hazardowe nie może być bliżej, niż 100 metrów od szkół, miejsc kultu religijnego, bądź innych ośrodków gry.
Dalsze czynności w sprawie prowadzi Lubuski Urząd Celno-Skarbowy w Gorzowie Wlkp.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."