Ostatnia aktualizacja: 16 września 2019
Kieleccy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą wymierzyli kolejny cios w nielegalny hazard. Wspólnie z funkcjonariuszami Świętokrzyskiego Urzędu Celno – Skarbowego odwiedzili punkt do gier na osiedlu KSM, gdzie ujawnili i zabezpieczyli 3 urządzenia oraz ponad 3 tys. złotych, pochodzące najprawdopodobniej z nielegalnego procederu.
Od jakiegoś czasu stróże prawa z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości gospodarczej podejrzewali, że na osiedlu KSM działa punkt z nielegalnymi automatami do gier. Zwalczając „lewy” hazard, policjanci ściśle współpracują z funkcjonariuszami Świętokrzyskiego Urzędu Celno – Skarbowego. Mundurowi z obu formacji odwiedzili nielegalne kasyno i przystąpili do drobiazgowej kontroli. Na efekty ich pracy nie trzeba było długo czekać.
W trakcie czynności stróże prawa ujawnili 3 urządzenia, które były wykorzystywane niezgodnie z przepisami. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 3 tys. złotych w gotówce, wykorzystywane najprawdopodobniej do nielegalnego procederu.
Urządzenia zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy skarbówki, którzy będą prowadzić dalsze czynności. Zgodnie z kodeksem karnym skarbowym właścicielowi mogą grozić 3 lata więzienia oraz nawet do 300 000 zł grzywny.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Kielcach
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."