Ostatnia aktualizacja: 22 grudnia 2023
Łukasz Łazarewicz m.in. były prezes Totalizatora Sportowego, został powołany na stanowisko wiceprzewodniczącego rady nadzorczej w BETFAN. Dotychczas współpracował ze spółką jako doradca strategiczny odpowiedzialny za rozwój i nadzór właścicielski nad launchem rynkowym nowego legalnego operatora bukmacherskiego.
Łazarewicz został delegowany przez radę nadzorczą, by bezpośrednio wspierać i nadzorować działania zarządu oraz wyznaczać optymalną ścieżkę rozwoju spółki z uwzględnieniem określonych w strategii kluczowych obszarów budowania przewag konkurencyjnych BETFAN. Bukmacher ten działa wyłącznie w Internecie i planuje zdobywać rynek poprzez intensywną, nowoczesną komunikację w tym kanale oraz unikatowy zestaw korzyści dla graczy. Zgodnie z założeniami z okresu startu działalności spółki w kwietniu br. w ciągu 3-4 lat zamierza znaleźć się w gronie pięciu największych licencjonowanych firm bukmacherskich w Polsce.
Łukasz Łazarewicz jest uznanym menedżerem o blisko 20-letnim doświadczeniu. W swojej karierze kierował monopolem loteryjnym Totalizator Sportowy, pełnił też kluczowe funkcje zarządcze w takich spółkach jak RAS Polska czy Ekstraklasa. Brał udział i współtworzył kluczowe kontrakty sponsorskie dla polskiego sportu T-Mobile i Ekstraklasa, Lotto i Ekstraklasa, Tauron i Koszykówka, Grupa Carlsberg i Widzew Łódź. Wprowadził do Polski grę multijurysdykcyjną Eurojackpot. Jest absolwentem Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.
BETFAN jest polską, legalnie działającą firmą bukmacherską online. Wyróżniają ją innowacyjne rozwiązania i szeroki zakres proponowanych zakładów. Obok możliwości obstawiania wyników sportowych, na żywo i esportowych, BETFAN jako jedyny w Polsce bukmacher oferuje na szeroką skalę zakłady na rozrywkę, obejmujące tematy okołosportowe, a także z obszaru mediów, polityki, show-biznesu, ekonomii czy nawet pogody. W sumie proponuje miesięcznie ponad 1,5 mln różnych zakładów. W ciągu 3-4 lat BETFAN chce znaleźć się w gronie pięciu największych licencjonowanych firm bukmacherskich w Polsce.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."