Ostatnia aktualizacja: 22 kwietnia 2024
Seria gier Counter-Strike ma długą historię w polskim gamingu. Jeszcze zanim globalna scena esportowa stała się rzeczywistością w Polsce, lokalne zespoły tworzyły się z oddanych graczy chętnych trenować razem strategie i zawiązywały się ligi dla rozgrywek LAN.
Zespoły typu noMERCY czy BENQ DELTA nie tylko były pierwszymi gwiazdami CS’a w Polsce, ale też pierwszymi sygnałami na scenie globalnej, że w sercu Europy rośnie prawdziwa siła zawodowych graczy. W latach 2006-2008 “złota piątka” wyłoniona z najlepszych graczy w kraju królowała w zawodach CS 1.6, jednak jeszcze te paręnaście lat wstecz esport nie był aż tak prestiżowy i nie udało się utrzymać tej marki w kolejnych edycjach franczyzy.
Mimo to, po zawodach Dreamhack Winter 2014 nikt już nie wątpił w moc polskich graczy – Virtus.pro nie dostało się na podium, ale intensywnością swojej gry przypomniało światu, że Polska ma jedną z najbardziej pasjonackich scen Counter-Strike’a na świecie. Po ich zwycięstwie w Katowicach w tym samym roku wygenerowano naklejkę, która potrafi zwiększyć wartość niektórych skórek, takich jak AK 47 | Red Line parokrotnie. Dziś polacy co rusz pojawiają się jako pojedynczy gracze oraz jako pełne drużyny w rankingach topowych światowych turniejów, a skórki broni w CS:GO można ozdobić sobie ich nickami i logami.
Przyjrzyjmy się paru drużynom, które nie schodzą z języków publicystów i youtuberów oraz ich perspektywom na ten rok.
AGO
Znana też wcześniej jako AGO Gaming albo AGO Esports, drużyna została zawiązana w 2016 roku, jednak zespół CSGO został zawiązany w lipcu 2017 roku i od razu zaczął od sukcesów w zawodach offline. W 2018 roku zdobyli pięć głównych nagród, z czego jedną podczas zawodów rangi A. W zeszłym roku przekuli ilość na jakość i zdobyli drugie miejsce w World Electronic Sports Games. Jeżeli zdarzało się wam oglądać nagrania z rozgrywek konkursowych, na pewno przy spektakularnych akcjach mignęły wam nicki Furlan i GruBy – są to właśnie członkowie AGO. Celność Furlana jest już przedmiotem pochwał i żartów społeczności internetowej i na pewno przysłużyła się do spektakularnego zwycięstwa AGO Esports z Astralis w siódmym sezonie ESL Pro Leauge na mapie Overpass w 2018 roku. Może w tym roku dostaną się do legend i dorobią się swojej naklejki na skiny?
Virtus.pro
To może być ta bardziej kłopotliwa pozycja tej listy, bo Virtus.pro właściwie nie jest organizacją polską, a rosyjską, lecz przez lata reprezentowana była przez całkowicie polski skład i była traktowana jako drużyna polska. W 2018 roku sponsor zawiesił działalność drużyny, by rok później powołać ją do życia z mieszanym, międzynarodowym składem. Mimo obecnego stanu, swego czasu Virtus.pro był jednym z topowych składów, w 2016 i 2017 roku wygrywając po dwa duże turnieje międzynarodowe – swoją drogą, jeżeli masz jakieś holo naklejki Virtusa z tego okresu, to sprzedawaj skiny CS:GO bogatsze o ich markę. Co więcej, polska drużyna ze Snaxem na czele (oraz wsparta przez byali) została uhonorowana przez organizacje esportowe poprzez możliwość wystąpienia na turniejach na przełomie 2019 i 2020 roku pod szyldem ex-Virtus.pro, więc możliwe, że niedługo zobaczymy ich w całkowicie nowej odsłonie.
Illuminar Gaming
Wschodząca gwiazda nie tylko polskiej sceny CS:GO, ale również międzynarodowych rozgrywek. Wraz z ex-Virtusem są wymieniani jako sztandarowy zespół broniący honoru polskiej reprezentacji po załamaniu wydajności polskich graczy na przełomie 2018 i 2019 roku. Po reanimacji działalności w zeszłym roku szybko wspięli się na 36. miejsce światowego rankingu zespołów serwisu HLTV, choć portal CSGO Fandom ocenia ich możliwości jeszcze wyżej. Do ich sukcesów można zaliczyć szóste miejsce w DreamHack Open Atlanta 2019, pierwsze miejsce w Games Clash Masters 2019, pierwsze miejsce w ESL Mistrzostwa Polski – Fall 2019 oraz zwycięstwo w kwalifikacjach do wschodnioeuropejskiej odnogi WESG 2019. STOMP, mono, reatz, innocent i oskarish są w świetnej formie i czekamy na ich dalsze sukcesy w 2020 roku.
Wpływ na scenę
Pomińmy tutaj wszystkie kwestie, które wiążą się z prestiżem występów na międzynarodowej arenie, czyli sponsoring dużych korporacji, status celebryty i endorsing produktów. Dla prawdziwych graczy liczy się to, co zostanie w świecie CS’a na dłużej. Może i żadne polski gracz nie doczekał się jeszcze utrwalenia swojej akcji w plikach graficznych map tak jak s1mple albo coldzera, ale samo znalezienie się choć raz wśród legend i otrzymanie swojej holki już zostawia jakiś ślad na rynku skinów do CSa. Na szczęście, YouTube tak łatwo nie zapomina, i nawet jeżeli ktoś chwilowo popada w niełaskę, jego legendarne akcje dalej nabijają kolejne wyświetlenia.
Co dalej w 2020?
Koniec 2019 oznaczał mocne przegrupowanie dla polskiej sceny CS:GO. Z jednej strony mamy nowych, mocnych zawodników jak Illuminar, z drugiej graczy takich jak Neo, którzy parokrotnie zmieniali barwy w tym roku i muszą jeszcze osadzić się w którymś dream-teamie. Lata 2016-2018 napędziły polskimi kibicom sporo nadziei, które zostały zawiedzione w zeszłym roku. Mimo to, następne zawody ESL One w Rio jeszcze przed nami, i miejmy nadzieję, że choć jeden polski zespół wgryzie się na podium.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."