Ostatnia aktualizacja: 22 kwietnia 2024
Aleksandra Marciniak objęła w Polskiej Lidze Esportowej stanowisko head of sales&partnerships. Jak podano w komunikacie “ma pomóc marketerom lepiej zrozumieć potencjał branży esportowej”.
Przez ostatnie kilkanaście lat miałam okazję poznać bardzo dobrze mechanizmy rządzące światem sponsoringu sportowego – od wielkich międzynarodowych projektów, po małe lokalne inicjatywy. Sport tradycyjny zawsze będzie miał w moim sercu szczególne miejsce, ale chciałabym przenieść moje doświadczenie na grunt esportu, który jest najbardziej dynamicznie rozwijającą się gałęzią rozrywki, czerpiąc wiele wzorców właśnie ze sportu. Dołączając do zespołu PLE jako head of sales & partnerships, będę starała się pokazać marketerom, że warto zaangażować się w ten obszar i włączyć go na stałe do swoich planów marketingowych – mówi Aleksandra Marciniak.
Ostatnio w Havas Media Group. Przez ostatnie 6 lat pełniła funkcję head of Havas Sports & Entertainment w Havas Media Group, odpowiadając za projekty niestandardowe w ramach agencji. Realizowała projekty z zakresu marketingu sportowego i sponsoringu, eventów, influencer marketingu czy branded contentu.
Realizowała projekty dla takich marek, jak Coca-Cola, adidas, Reebok, Totalizator Sportowy,Kia, Polpharma, BP. Dodatkowo pracowała nad aktywacją projektów sponsoringowych takich brandów, jak Castrol, Veolia, BGŻ BNP Paribas, Hyundai, Heyah czy Velux.
Jest absolwentką Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego oraz Podyplomowego Studium Marketingu Sportu w Szkole Głównej Handlowej.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."