Ostatnia aktualizacja: 2 lutego 2021
Koalicja 17 związków zawodowych i grup non-profit wezwała prawodawców z Kentucky do podniesienia podatków od automatów do gier, znanych jako historyczne automaty do wyścigów konnych argumentując, że automaty do gier są znacznie niżej opodatkowane w Kentucky w porównaniu z innymi stanami.
Grupy twierdzą, że maszyny w stanie są opodatkowane znacznie poniżej innych stanów i poniżej innych rodzajów hazardu w Kentucky.
Oświadczenie wydane przez postępowe Kentucky Center for Economic Policy twierdzi, że ma to wpływ na fundusze dostępne na usługi publiczne, szkoły i media publiczne.
Zauważa, że Wirginia Zachodnia ma podatek w wysokości 53,3 procent od elektronicznych urządzeń do gier, racino w Pensylwanii ma 55 procent podatku od automatów do gry, a Illinois ma stopniowaną stawkę podatkową rosnącą do 50 procent.
Jednak stawka podatkowa w Kentucky od historycznych automatów do wyścigów konnych wynosi zaledwie 1,5 procent od zakładu, znacznie niższa niż podatek od wyścigów konnych na żywo.
W zeszłym roku łączny przychód na historyczne wyścigi konne w Kentucky osiągnął 2,2 miliarda dolarów, co stanowi wzrost o 11 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.
Jednak automaty do gier typu jednoręki bandyta zostały wstrzymane od września po decyzji Sądu Najwyższego Kentucky, który uznał, że historyczne maszyny do wyścigów konnych nie były formą zakładów wzajemnych.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."