Ostatnia aktualizacja: 23 marca 2021
Funkcjonariusze śląskiej KAS z Rybnika ustalili miejsca, w których mogą działać nielegalne punkty gier hazardowych. W Częstochowie w jednym tylko lokalu mundurowi zabezpieczyli 6 sztuk nielegalnych automatów do gier hazardowych.
W wytypowanych do kontroli lokalach w Bytomiu i Raciborzu mundurowi zabezpieczyli kolejne automaty oraz gotówkę i telefony komórkowe.
W Orzeszu ujawnione automaty znajdowały się w lokalu w centrum miasta. Lokal był bardzo dobrze przygotowany do prowadzenia takiej działalności. Na zewnątrz znajdowały się kamery, a dostęp do lokalu mieli tylko znani gracze. W tym lokalu organizator nielegalnego hazardu szczególnie zadbał o czystość. Dla graczy przygotowano obuwie zmienne.
Właścicielom urządzeń oraz osobom urządzającym gry hazardowe wbrew obowiązującym przepisom grożą wysokie kary. Oprócz sankcji karnych w postaci grzywny lub kary pozbawienia wolności, osoby urządzające tego typu nielegalne gry oraz posiadające automaty wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych muszą liczyć się z karą pieniężną w wysokości 100 tys. zł od każdego automatu.
Tylko od początku tego roku do magazynów śląskiej KAS trafiło ponad 260 nielegalnych urządzeń, na których urządzano gry hazardowe wbrew obowiązującym przepisom. Organizatorzy nielegalnych gier hazardowych nie przestrzegają żadnych ograniczeń i przepisów prawa. Nielegalne automaty do gier służą do prania brudnych pieniędzy, pochodzących z przemytu, handlu narkotykami oraz przestępstw podatkowych. Same automaty, ich liczba i zawartość generują również dużą liczbę kradzieży z włamaniem.
Źródło: nowiny.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."