Ostatnia aktualizacja: 28 lipca 2021
Pomysłowość organizatorów nielegalnych gier hazardowych nie zaskoczy pomorskiej KAS. Kolejne automaty wyeliminowane z rynku pomimo zaskakujących metod ukrycia nielegalnego procederu. Wśród nich nielegalne automaty znajdujące się w pawilonie, do którego dostęp był strzeżony przez elektroniczny zamek szyfrowy w Pruszczu Gdańskim.
Funkcjonariusze pomorskiej KAS stale wykrywają nowe lokale, w których urządzane są gry hazardowe na automatach. Organizatorzy niekoncesjonowanych gier losowych szukają wciąż nowych sposobów na prowadzenie zakazanego procederu.
„Pomimo różnego rodzaju metod ukrycia lub zakamuflowania, tylko w I półroczu 2021 r. zabezpieczono na terenie woj. pomorskiego 441 nielegalnych urządzeń o szacunkowej wartości ponad 5 milionów zł”
– informuje st. rachm. Sebastian Pakalski, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.
Ujawniono m.in.
- nielegalne automaty znajdujące się w pawilonie, do którego dostęp był strzeżony przez elektroniczny zamek szyfrowy w Pruszczu Gdańskim;
- nielegalne automaty ukryte na zapleczu sklepu spożywczego w Gniewie;
- urządzanie gier hazardowych za pomocą komputerów stacjonarnych funkcjonujących pod pozorem kafejki internetowej w Słupsku;
- salon gier z automatami, wyposażony w automatyczną instalację rozpylającą gaz łzawiący w Chwaszczynie.
W każdym z tych przypadków organizatorom gier na automatach grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz kara pieniężna wysokości 100 000 zł od każdego ujawnionego urządzenia.
„Podkreślić należy, że za organizatora gier hazardowych można uznać każdego, kto czerpie z tego korzyści, zarówno właściciela automatu, jego dzierżawcę jak i wynajmującego miejsce pod automat” – dodaje rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.
Źródło: pruszczgdanski.naszemiasto.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."