Ostatnia aktualizacja: 25 kwietnia 2024
Trwa śledztwo Tomasza D., byłego kierownika ZAKSY. Ponad dwa lata temu były kierownik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Tomasz D. został zatrzymany przez śledczych pod zarzutem przywłaszczenia ponad miliona złotych z kont zawodników.
Pieniądze, które miały trafić do ZUS-u, jak ustalono, były wydawane w kasynie. Podejrzany Tomasz D. z racji sprawowanej funkcji w klubie miał dostęp do kont zawodników. Prokuratura chce przesłuchać kolejnych zawodników i byłego trenera.
Były menedżer ZAKSY po wpłaceniu kaucji wyszedł z aresztu. Podejrzany jest o przywłaszczenie pieniędzy siatkarzy. Tomasz D., były kierownik ZAKSY, przyznał się do przywłaszczenia ponad miliona złotych. Został aresztowany na 3 miesiące. Z kont siatkarzy ZAKSY zniknęło ponad milion złotych. Prokuratura bada sprawę. Klub wydał oświadczenie
„Trudno ocenić, kiedy śledztwo zostanie zakończone. Wynika to z tego, że zostały zlecone czynności dowodowe, które są bardzo czasochłonne. Po pierwsze, prokurator wystąpił z wnioskami o międzynarodową pomoc prawną, aby przesłuchać były zawodników i trenerów. Ponadto zlecił opinię biegłego z zakresu rachunkowości i ekonomii
– mówi rzecznik opolskiej prokuratury, Stanisław Bar.
Śledczy zabierają również cześć wynagrodzenia Tomasza D. na poczet przyszłych ewentualnych kar. Według prokuratury, działaniami byłego kierownika ZAKSY pokrzywdzonych zostało 4 byłych zawodników i dwóch byłych trenerów. Pieniądze miały być wybierane z kont zawodników pomiędzy lipcem 2015 roku a sierpniem 2018 roku.
ZAKSA na swojej stronie wydała oświadczenie, w którym napisała m.in., że wspomniana sytuacja nie jest konsekwencją jakichkolwiek zaniechań lub zaniedbań klubu. Ponadto ZAKSA zaoferowała zawodnikom pełne wsparcie prawne i organizacyjne.
Źródło: radio.opole.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."