Ostatnia aktualizacja: 28 kwietnia 2024
Trzy automaty do gier hazardowych bez wymaganej koncesji znajdowały się w lokalu w Puławach, gdzie wcześniej sprzedawane było pieczywo. Nielegalny salon gier zlikwidowali wspólnie policjanci i funkcjonariusze Urzędu Celno-Skarbowego.
Tak przekazała w piątek podkomisarz Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy z KPP w Puławach, wspólną akcję przeprowadzili w czwartek funkcjonariusze puławskiego Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Urzędu Celno-Skarbowego z Lublina.
„Z informacji posiadanych przez funkcjonariuszy wynikało, że w lokalu, gdzie kiedyś sprzedawane było pieczywo, prowadzone są gry hazardowe bez wymaganej koncesji” – poinformowała policjantka.
W lokalu funkcjonariusze ujawnili trzy automaty do gier hazardowych i zabezpieczyli ponad 2 tys. zł.
„W trakcie czynności przeszukania lokalu, policjanci znaleźli woreczek z suszem konopi, a kobieta, która miała go w biurku, była nietrzeźwa” – dodała Rejn-Kozak.
Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. W piątek usłyszała zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi jej kara więzienia do trzech lat. Zgodnie z ustawą o grach hazardowych automaty do gier mogą być udostępniane wyłącznie w koncesjonowanych kasynach.
Za nielegalne prowadzenie tego typu działalności grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech oraz grzywna.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."