Ostatnia aktualizacja: 26 kwietnia 2024
Wiele automatów do gier w Holandii wciąż nie spełnia nowych wymogów prawnych, stwierdził po przeprowadzonych wyrywkowych kontrolach holenderski Urząd ds. Gier (KSA).
Od 1 kwietnia operatorzy automatów do gry zostali zobowiązani do rejestrowania danych o nadmiernej grze na automatach i ewentualnych ingerencjach, a od 1 października do rejestrowania częstotliwości odwiedzin graczy.
Aby zagwarantować zgodność z przepisami, KSA odwiedziła 20 salonów gier na automatach, które uznała za reprezentatywne dla szerszego rynku. Trwało to przez października i listopada, KSA uznała, że operatorzy muszą zrobić znacznie więcej niż dotychczas.
Regulator stwierdził, że wysoka lub rosnąca częstotliwość grania jest wczesnym sygnałem ostrzegawczym uzależnienia od hazardu i podkreślił, że takie oznaki muszą być rejestrowane.
Personel może również zostać poproszony o interwencję zgodnie z „modelem interwencji etapowej”, który zaczyna się od rozmowy i może przejść aż do zarejestrowania gracza w „Centralnym Rejestrze Gier Wykluczających Gry Szansowe” (CRUKS).
Podczas gdy audyt KSA wykazał, że operatorzy inwestują w kontrolę dostępu dla CRUKS i ściśle przestrzegają tego prawnego obowiązku, ich inne obowiązki „nie zostały jeszcze wystarczająco wypełnione”. Jednak regulator stwierdził, że wiele salonów gier obecnie tworzy systemy do rejestrowania danych hazardowych.
„Dla KSA stało się jasne, że wiele salonów gier jest w trakcie tworzenia systemu rejestrowania danych o uzależnieniu od hazardu, który jest zgodny z nowym prawem. Wszystkie odwiedzone salony gier otrzymały indywidualną informację zwrotną od KSA.”
KSA przeprowadzi kolejny audyt w celu zapewnienia zgodności od kwietnia 2022 r. Niektóre z tych samych salonów będą ponownie odwiedzane i podejmowane są działania egzekucyjne w przypadku naruszeń.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."