Ostatnia aktualizacja: 14 grudnia 2021
Biznes hazardowy w Makau wygląda na nową erę, ponieważ kilku operatorów kasyn ogłosiło, że zamkną wszystkie swoje pokoje VIP przed końcem tego miesiąca. Upadek działalności śmieciowej Grupy Suncity nastąpił po aresztowaniu i możliwym skazaniu jej dyrektora generalnego, Alvina Lau w Chinach kontynentalnych za zarzuty, od nielegalnego hazardu po pranie brudnych pieniędzy.
Firmy kasynowe Sands China, Melco Resorts & Entertainment i Wynn Resorts zostały jako jedni z pierwszych, którzy ogłosili zamknięcie swoich pokoi VIP lub proxy junket casinos, dzięki którym Makau stało się największym rynkiem kasyn na świecie. Obecnie tylko SJM Holdings nadal obsługuje pokoje VIP w swoich operacjach kasynowych, ponieważ „nadal ma umowy z operatorami śmieciowymi”.
Nowością z Makau jest to, że drugi co do wielkości operator junket w prowincji Administracji Specjalnej, Grupa Tak Chun, rozpocznie zwolnienia pracowników, ponieważ operatorzy zakończyli współpracę junketową.
Rozprawa przez Chiny z transgranicznym odpływem kapitału zacieśniła panowanie nad operatorami śmieciowymi i zakończyła najbardziej dochodową działalność grupy. Upadek oznacza koniec chińskich kasynowych graczy, którzy eksportują swoje bogactwo do w większości zagranicznych operatorów kasyn w Makau.
Śmieciowe operacje Suncity Group w Makau zostały oficjalnie zamknięte w ostatni piątek, 10 grudnia, ponieważ jej systemy zostały legalnie zamrożone z powodu schwytania Chau w Chinach.
W notatce Suncity Gaming Promotion poinformowała pracowników, że nie może już działać, ponieważ operatorzy kasyn w mieście zakończyli współpracę z firmą. Pracownicy Suncity nadal nie otrzymali swojej listopadowej pensji, ponieważ systemy firmy są zamrożone.
W pewnym momencie Suncity miało 45-procentowy udział w rynku śmieciowym Makau przed Covid. Akcje notowanej na giełdzie grupy Suncity Group, która nie obejmuje operacji junket, zostały wstrzymane w czwartek i zostaną wznowione w poniedziałek. Od 30 listopada spadły o 46%.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."