Ostatnia aktualizacja: 14 grudnia 2021
W listopadzie funkcjonariusze dolnośląskiego oddziału Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) skontrolowali kolejne miejsca na Dolnym Śląsku. Tym razem celnicy zlikwidowali 48 nielegalnych automatów do gier hazardowych.
W listopadzie funkcjonariusze KAS pojawili się w lokalach na terenie Wrocławia, Wałbrzycha, Polkowic, Leśnej, Złotoryi, a także powiatu oleśnickiego, legnickiego, lwóweckiego, świdnickiego, polkowickiego.
„W skontrolowanych punktach wielokrotnie przeprowadzano czynności, które skutkowały zatrzymaniem nielegalnych automatów do gier hazardowych” – przekazuje Agnieszka Rzeźnicka-Gniadek, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej we Wrocławiu.
W salonach zabezpieczono łącznie 48 nielegalnych automatów do gier hazardowych oraz środki pieniężne w kwocie 48 834 złotych. W samym Wrocławiu podczas jednej odbytej kontroli łupem celników padły 3 nielegalne automaty i kwota 2310 zł. Urządzenia i pieniądze zostały zatrzymane jako dowody w sprawie i przekazane do magazynu depozytowego.
Za posiadanie nielegalnych automatów grożą kary w wysokości 100 tys. zł od jednego urządzenia. Taką karę pieniężną może ponieść nie tylko właściciel nielegalnych automatów, ale także osoba, która wydzierżawia lub wynajmuje lokal, w którym zostały one umieszczone. Za organizowanie gier hazardowych, oprócz grzywny, grozi również kara pozbawienia wolności do 3 lat lub obie kary łącznie.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."