Ostatnia aktualizacja: 17 maja 2022
Nielegalny salon gier zlikwidowali w Żaganiu funkcjonariusze lubuskiej Służby Celno-Skarbowej i policji. Zabezpieczyli 8 automatów.
Gdy celnicy weszli do lokalu przy ul. Keplera, zastali włączonych 8 maszyn do gier hazardowych.
„Wygląd i konstrukcja automatów wraz z pulpitem obsługi i sterowania były identyczne jak tych, które są wykorzystywane w kasynach. Dla potrzeb procesowych przeprowadzono na nich gry kontrolne i sporządzono protokoły”
– mówi Beata Zapolska, rzeczniczka Lubuskiego Urzędu Celno -Skarbowego.
Ponadto, na zapleczu, wśród butelek ze środkami czystości funkcjonariusze znaleźli foliowy woreczek, a w nim 2 tys. 400 zł w gotówce. Można przypuszczać, że to pieniądze przeznaczone na wypłaty wygranych. Za posiadanie nielegalnych automatów grożą kary w wysokości 100 tys. zł od jednego urządzenia. Czyli w tym przypadku razem to nawet 800 tys. zł.
Za organizowanie gier hazardowych, oprócz grzywny, grozi również kara pozbawienia wolności do 3 lat. Dodajmy, że lokal w kamienicy przy ul. Keplera dwa lata temu również był na celowniku Służby Celno-Skarbowej. Wtedy funkcjonariusze zabezpieczyli sześć nielegalnych maszyn do gier.
Nielegalne kasyno mieściło się w siedzibie byłej cukierni, która splajtowała osiem lat temu.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."