Nielegalny punkt hazardowy zamknięty przez KAS. Według KAS wykryto go w Darłowie i zabezpieczono komputery wykorzystywane do gier oraz gotówkę.
„Zachodniopomorska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) zlikwidowała nielegalny punkt hazardowy. Lokal ulokowany był w kamienicy centrum Darłowa. Lokal funkcjonował pod innym szyldem niż faktycznie stwierdzili nasi funkcjonariusze. Lokal był monitorowany, a obsługa wpuszczała tylko zaufanych klientów”
– informuje Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie. ”
„Wewnątrz lokalu zastaliśmy dwie osoby – jednego gracza i kobietę, która prowadziła lokal. W kontrolowanym lokalu zabezpieczyliśmy cztery komputery, na których oferowano nielegalne gry hazardowe. Dla celów dowodowych zatrzymaliśmy również router oraz papierową dokumentację. W lokalu znaleziono również gotówkę w kwocie 1750 zł, która została zabezpieczona na poczet należnych kar.”
Brzoza dodaje, że kobieta prowadząca lokal usłyszała zarzut dotyczący urządzania i prowadzenia gier hazardowych bez zezwolenia lub koncesji.
Grozi jej teraz wysoka kara finansowa, kara pozbawienia wolności, albo obie kary łącznie. Maksymalna kara finansowa może wynosić nawet 28.890.040 zł. W czynnościach uczestniczyło sześciu funkcjonariuszy Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego, których wspierali funkcjonariusze choszczeńskiej policji.
KAS informuje też, że odpowiedzialności podlega zarówno urządzanie nielegalnych gier hazardowych (też w Internecie), jak i udział w takich grach. Uczestniczenie w nielegalnej grze hazardowej stanowi, zgodnie Kodeksem karnym skarbowym, przestępstwo skarbowe zagrożone karą grzywny od 11.120 zł do 4.4780.000 zł.
Źródło: slawno.naszemiasto.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."