W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie zajęli nielegalne automaty w centrum Grajewa. W lokalu znajdowały 3 aktywne, w pełnej gotowości do prowadzenia gier urządzenia.
Na miejscu mundurowi zastali młodego mężczyznę, który, jak się okazało, był nieletni. Funkcjonariusze odstąpili od przesłuchania i wezwali Policję. W trakcie czynności przeprowadzili eksperyment procesowy, który jednoznacznie potwierdził komercyjny charakter urządzeń. Oznacza to, że urządzenia umożliwiają rozgrywanie gier o wygrane pieniężne (wypłacane przez obsługę lokalu) oraz wygrane rzeczowe w postaci punktów kredytowych, a oferowane w nim gry zawierają element losowości decydujący o losowym charakterze gry i urządzane są w celach komercyjnych.
Jest to proceder szczególnie niebezpieczny dla młodych ludzi, którzy są wyjątkowo podatni na różnego rodzaju uzależnienia. Hazard na początku wydaje się formą rozrywki, ale później przeradza się w poważny problem. U dzieci i młodzieży następuje pogorszenie ocen, utrata motywacji do nauki i dotychczasowych zainteresowań, rezygnacja z ulubionych zajęć czy spotkań ze znajomymi. Często można zaobserwować nerwowe zachowanie, niepokój, wybuchowość, nastawienie obronne lub ciągłe kłamstwa. Uzależnione od hazardu dzieci mają problem z wytłumaczeniem wydatków, częstym pożyczaniem pieniędzy, a nawet z drobnymi kradzieżami.
Krajowa Administracja Skarbowa (KAS), widząc jak niebezpiecznym zjawiskiem jest hazard wśród dzieci i młodzieży, prowadzi kampanię informacyjno-edukacyjną w tym zakresie. Akcja ma przede wszystkim zwrócić uwagę na problemy, które wynikają z nadmiernego korzystania z gier, takie jak uzależnienie, problemy finansowe czy wyizolowanie społeczne.
Źródło: info.elblag.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."