Ostatnia aktualizacja: 21 grudnia 2022
Jak podaje 'Evening Standard’, z sondażu Gambling Commission wynika, że prawie jedna trzecia dzieci w wieku od 11 do 16 lat wydała własne pieniądze na jakąś formę hazardu w ostatnim roku.
Najpopularniejsze rodzaje gier hazardowych są legalne lub nie podlegają żadnym ograniczeniom wiekowym, np. gry zręcznościowe (22%), zakłady między przyjaciółmi i rodziną (15%) oraz gra w karty na pieniądze (5%) – czytamy w corocznym sprawozdaniu pt. „Young People and Gambling” publikowanym przez Gambling Commission.
Mniejsza grupa dzieci przyznała, że: grała na automatach (3%), obstawiała zakłady sportowe na eSports (2%), kupowała zdrapki National Lottery (1%), grała w internetowe gry z natychmiastowymi wygranymi National Lottery (1%), obstawiała zakłady za pośrednictwem strony internetowej lub aplikacji do obstawiania zakładów (1%) lub grała w kasynach online (1%).
Ogółem 0,9% nieletnich w wieku 11-16 lat zostało sklasyfikowanych jako uzależnieni od hazardu – wynika z raportu. Około 2,4% uznaje się za graczy „zagrożonych” uzależnieniem, podczas gdy 27,3% to hazardziści „bezproblemowi”.
Większość młodych ludzi (78%), którzy wydali własne pieniądze na gry hazardowe w ciągu ostatnich 12 miesięcy, twierdzi, że zrobili to, ponieważ uważali to za dobrą zabawę.
Trzech na dziesięciu (28%) twierdzi, że było świadkami, jak członkowie rodziny, z którymi mieszkają, uprawiają hazard, przy czym 7% z nich wskazało, że było to przyczyną kłótni lub napięć w domu. Jednocześnie jeden na dziesięciu (11%) stwierdził, że hazard uprawiany przez członka rodziny pomógł mu w opłaceniu takich rzeczy jak wakacje, wycieczki czy imprezy.
Źródło: londynek.net
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."