Ostatnia aktualizacja: 27 kwietnia 2024
Działania otwockich policjantów na co dzień zajmujących się problematyką nieletnich doprowadziły do ustalenia lokalu na terenie gminy Wiązowna, gdzie prowadzono nielegalne gry hazardowe.
W zeszłym tygodniu, policjanci ogniwa do spraw nieletnich i patologii sprawdzili budynek znajdujący się na terenie gminy Wiązowna. Od jakiegoś czasu był on w zainteresowaniu otwockich funkcjonariuszy.
W środku lokalu zastali 5 osób w wieku 30-38 lat, którzy stali się bardzo nerwowi oraz ujawnili automaty do gier hazardowych, w liczbie sztuk 71. Na miejsce natychmiast wezwali wsparcie kolegów specjalizujących się w zwalczaniu przestępczości gospodarczej i korupcji. Automaty zostały przekazane do magazynu likwidacyjnego Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego oraz gotówkę w kwocie 13 tys. złotych.
Przeprowadzone eksperymenty procesowe potwierdziły nielegalny charakter 57 automatów o wartości 684 tys. złotych, na których zainstalowane były gry o charakterze losowym, prowadzone w celach komercyjnych, na organizowanie których wymagana jest koncesja niezbędna do prowadzenia kasyna. Maszyny działające w sprzeczności z przepisami ustawy o grach hazardowych trafiły do depozytu Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego.
Cała piątka zatrzymanych osób już usłyszała zarzuty. W tej sprawie toczy się postępowanie karno-skarbowe pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Otwocku.
Przypominamy, że zgodnie z ustawą o grach hazardowych podmioty prywatne nie mogą urządzać gier na automatach poza kasynami. Za posiadanie nielegalnych automatów w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych grożą surowe kary w wys. 100 tys. zł od jednego automatu. Taką karę pieniężną może ponieść nie tylko właściciel nielegalnych automatów, ale również osoba, która wydzierżawia lub wynajmuje lokal, w którym umieszczane są nielegalne automaty do gier hazardowych. Za organizowanie gier hazardowych poza wysoką grzywną grozi również kara pozbawienia wolności do lat 3 lat.
żródło: mł. asp. Paulina Harabin/ pk zdjęcia: KPP w Otwocku.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."