Ostatnia aktualizacja: 1 marca 2023
16 regulowanych bukmacherów w Ohio przyjęło zakłady o wartości ponad 1,1 miliarda dolarów w pierwszym miesiącu stanu z legalnymi zakładami online, co jest jedną z najwyższych sum w styczniu w kraju.
Według Ohio Casino Control Commission, obstawiający online postawili w styczniu 1,09 miliarda dolarów w stanowych legalnych zakładach sportowych. Kolejne 23 miliony dolarów postawiono w 13 legalnych kasynach bukmacherskich w stanie. Kolejne 1,1 miliona dolarów zostało postawione w kilkuset kioskach bukmacherskich w miejscach takich jak sklepy spożywcze i organizacje weteranów.
Zakłady online stanowiły prawie 98% stanowego rynku
Prowadzone przez cyfrowych bukmacherów, oferty legalnych zakładów sportowych w Ohio odnotowały prawie 209 milionów dolarów dochodu podlegającego opodatkowaniu. Przyczyniła się do tego prawie 19% marża operatorów, czyli prawie dwa i pół razy więcej niż średnia krajowa.
Przy stawce stanowej 10% oznacza to prawie 21 milionów dolarów podatków. 209 milionów dolarów to najwyższy miesięczny dochód podlegający opodatkowaniu w historii zakładów sportowych w USA. Warto zauważyć, że 16 stanowych bukmacherów łącznie zaoferowało prawie 320 milionów dolarów w bonusach – zakładach promocyjnych.
Fanduel, DraftKings na czele
FanDuel i DraftKings zajęły dwa pierwsze miejsca w stanie kontynuując trend na prawie wszystkich innych legalnych rynkach zakładów.
FanDuel ponownie pokazał oszałamiające liczby w Ohio pomimo mnożenia się konkurentów. Należący do Flutter Entertainment operator codziennych gier fantasy, który stał się gigantem zakładów sportowych, odpowiadał za 45,3% styczniowego obrotu w stanie Ohio i 50,2% przychodów brutto z gier.
DraftKings, wieloletni rywal DFS FanDuel, zajął drugie miejsce w obu kategoriach, z 31,6% uchwytem i 26,8% GGR. BetMGM, który w kraju ma trzeci udział w rynku zakładów sportowych, ponownie zajął trzecie miejsce z 7,5% obrotami i 10,5% przychodów brutto z gier.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."