Ostatnia aktualizacja: 13 marca 2023
Rozdarta wojną Ukraina otworzyła nowy front, działając przeciwko firmom hazardowym, które wykorzystują sytuację w kraju
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił nową rundę sankcji wobec firm hazardowych w kraju.
Według prezydenta ponad 280 firm i 120 osób było zaangażowanych w biznesy które systematycznie działały przeciwko interesom Ukrainy. Prezydent powiedział, że firmy te drenowały ukraiński budżet i ukierunkowały wydatki konsumpcyjne na finansowanie różnych operacji i kampanii kierowanych przez Rosję.
Ukraina jednak by tego nie zniosła, zapewnił prezydent i powiedział, że te firmy są teraz zamykane. Dekret nr 145/2023 oparty jest na decyzji Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy i wszedł w życie 10 marca 2023 r., sankcjonując podmioty i osoby.
Środek ten dotyczył w większości obywateli Rosji, ale także obywateli Turcji, Cypru, Holandii, Polski i Wielkiej Brytanii. Wśród podmiotów objętych sankcjami są firmy, które wcześniej pomagały Ukrainie w jej wysiłkach wojennych poprzez darowizny i zbieranie funduszy na pomoc humanitarną.
Parimatch i Parimatch Foundation wraz z Parimatch United Investments Limited to prawdopodobnie jedne z najbardziej znanych nazwisk na liście. Ponadto Sportbet, Bet.ru, BetCity, Matchbet i Sportloto zostały ukarane na okres 50 lat.
Jeszcze przed tymi sankcjami Ukraina już pracowała nad tym, aby powiązanym z Rosją lub agresywnym firmom hazardowym odmówić dostępu obywatelom.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."