Ostatnia aktualizacja: 27 kwietnia 2024
Na 3 miesiące do aresztu trafili dwaj bydgoszczanie zatrzymani w związku z usiłowaniem rozboju, uszkodzeniem ciała i mienia. Mężczyźni zostali namierzeni przez policjantów z bydgoskiego Śródmieścia w miejscu ujawnionego nielegalnego prowadzenia gier hazardowych. Do tej sprawy zabezpieczone zostały 4 automaty go gier. Funkcjonariusze Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu poprowadzą odrębne postępowanie, związane z organizowaniem nielegalnego hazardu.
Wszystko zaczęło się od ustaleń kryminalnych z bydgoskiego Śródmieścia. Wynikało z nich, że w jednym z lokali usługowych na osiedlu Bartodzieje użytkowane są automaty do gier hazardowych.
Pod adres nielegalnego salonu gier pojechali śródmiejscy policjanci z wydziałów kryminalnego oraz zwalczającego przestępczość gospodarczą. W środku zastali kilka osób, w tym dwóch mężczyzn poszukiwanych przez bydgoskich policjantów do prowadzonych postępowań. Jeden z nich zajmował się również obsługą w lokalu.
Obaj bydgoszczanie, w wieku 30 i 21 lat, zostali zatrzymani.
Na miejsce wezwano funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej, którzy potwierdzili hazardowość automatów. Ostatecznie policjanci zabezpieczyli 4 urządzenia służące do tego typu gier. Wraz z aktami sprawy trafią one do funkcjonariuszy Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu, którzy poprowadzą odrębne postępowanie, związane z organizowaniem nielegalnego hazardu.
W związku z toczącym się innym postępowaniem prowadzonym przez policjantów ze Szwederowa zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania rozboju, zniszczenia mienia i uszkodzenia ciała, które potraktowane zostały jako czyn chuligański. Sytuacja miała miejsce 9 sierpnia bieżącego roku około 17.35 przy ulicy Konopnickiej w Bydgoszczy. 30-latek wraz z 21-latkiem napadli mężczyznę i usiłowali zabrać mu telefon komórkowy. Choć urządzenia nie udało im się wyrwać pokrzywdzonemu, to uległo ono uszkodzeniu, a on sam doznał urazów w wyniku bicia pięściami, kopania i skakania po nim.
Ponadto, 30-latek odpowie również za uszkodzenie ciała innej osoby na terenie Bydgoszczy. Wśród rzeczy znajdujących się w lokalu z automatami do gier, a należących do niego, policjanci ujawnili kij bejsbolowy, którym mężczyzna posługiwał się podczas tego przestępstwa.
Wczoraj (13.09.2023) na wniosek policjantów i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował obu mieszkańców naszego miasta na 3 miesiące.
źródło i zdjęcia: KMP w Bydgoszczy
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."