Ostatnia aktualizacja: 5 maja 2016
W reprezentacyjnym miejscu, przy parku im. Lecha Kaczyńskiego (w Zakopanem), możesz oddać się hazardowym uciechom. A wszystko to na dzierżawionym od miasta terenie.
Dzierżawca tej nieruchomości zwrócił się teraz do miasta z propozycją wymiany działek. Sprawą są zbulwersowani niektórzy radni.
– Właściciel ogrodził miejską działkę, prowadzi też na niej gry hazardowe pod szyldem „777”. Nie powinno być takiej sytuacji, że na gminnym terenie prowadzona jest taka działalność – zastrzega radny Wojciech Tatar. Obok budynku „777” postawione są automaty do gier.
Radny Tatar znajduje na to jedno określenie: „typowy Bangladesz”, a obok stoi przecież pomnik „Ognia i jego podkomendnych”, położony jest park im. Lecha Kaczyńskiego. To też jeden z pierwszych widoków, które w Zakopanem po wyjściu z dworców oglądają turyści. Jak dodaje radny Tatar, Izba Celna ma wystąpić do burmistrza Zakopanego z wnioskiem o rozwiązanie umów dzierżawy dla działki, na której odbywa się hazardowy biznes.
Tymczasem zdaniem radnego Jana Gluca wszystkiemu winne są plany zagospodarowania przestrzennego. Gdyby w tym miejscu była możliwość postawienia luksusowego hotelu, taka sytuacja nie miałaby miejsca.
Jak zaznacza z kolei burmistrz Leszek Dorula, przekazał on radnym wniosek właściciela o zamianę do rozpoznania. Na razie radni z komisji ekonomiki przegłosowali wniosek o wysprzątanie tej miejskiej nieruchomości. Próbowaliśmy porozmawiać z właścicielem nieruchomości przy Kościuszki, który na stałe przebywa poza granicami Polski. Do Zakopanego przyjeżdża raz na jakiś czas, nie ma z nim bezpośredniego kontaktu.
Źródło: Tygodnik Podhalański
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."