Ostatnia aktualizacja: 27 kwietnia 2024
W pierwszym kwartale tego roku funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Łodzi zlikwidowali 17 nielegalnych salonów gier, w których zabezpieczyli 74 urządzenia, działające bez koncesji i zezwoleń. Zarzuty prowadzenia nielegalnych gier hazardowych usłyszało 14 osób.
Funkcjonariusze Służby Celno-skarbowej z Łodzi sprawdzili punkty z nielegalnym hazardem w Łodzi i w województwie. W Łodzi zlikwidowali dziewięć nielegalnych salonów gier, dwa w Strykowie, trzy w Ozorkowie i trzy w Zgierzu.
W skontrolowanych punktach KAS przejęła 74 automaty do gier i pieniądze – ponad 101 tys. zł, 360 dolarów i 825 euro. W kilku lokalach znaleziono również narkotyki, łącznie niemal 25 g. Funkcjonariusze celno-skarbowi zabezpieczyli też dokumentację, telefony, urządzenia do monitoringu oraz inne dowody przestępstw.
Zarzuty za nielegalny hazard
Wszystkim osobom obsługującym skontrolowane punkty z automatami Służba Celno-Skarbowa postawiła zarzuty prowadzenia nielegalnych gier hazardowych. Za popełnione przestępstwa skarbowe grozi im kara pozbawienia wolności do 3 lat, wysoka grzywna lub obie te kary łącznie.
Dodatkowo, właścicielom nielegalnych automatów do gier grozi dodatkowa kara pieniężna w wysokości 100 tysięcy złotych od każdego zarekwirowanego urządzenia. Ponadto, odpowiedzialność karą pieniężną ponosi również osoba, która wydzierżawia lub wynajmuje lokal, w którym umieszczone są nielegalne automaty do gier hazardowych.
źródło/zdjęcia: łódzka KAS
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."