Ostatnia aktualizacja: 23 lutego 2024
W Kijowie działała grupa przestępcza, która prowadziła nielegalne kasyno internetowe, przekazując swoje zyski do Federacji Rosyjskiej. Na czele organizacji, w której skład wchodzili także Ukraińcy, stali Rosjanie. W ciągu roku przelewami kryptowalutowymi przesłano około 3 miliardy hrywien (73,5 mln euro).
Jak informuje portal e-ukraina.pl śledczy kijowskiej policji, działając we współpracy z Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) pod nadzorem Prokuratury Miejskiej w Kijowie, odkryli grupę osób organizujących nielegalną działalność hazardową w stolicy.
Grupa przestępcza liczyła 10 osób w wieku od 29 do 59 lat, w tym pięciu Rosjan, z których trzech było liderami „biznesu”, oraz pięciu Ukraińców, odpowiedzialnych za lokalizację biur, personel i wsparcie reklamowe. Obywatele Ukrainy zapewnili także infrastrukturę techniczną dla kasyna internetowego, autoryzację klientów i przetwarzanie płatności.
Przez rok przestępcy przesłali około 3 mld hrywien (73,5 mln euro) do Rosji za pomocą przelewów kryptowalutowych.
Podczas 20 przeszukań w mieszkaniach osób zaangażowanych w proceder oraz w biurach twórców oprogramowania zabezpieczono dokumentację projektową i sprzęt komputerowy. Zasoby internetowe wykorzystywane do działania nielegalnego kasyna zostały zabezpieczone.
Osoby podejrzane zostały poinformowane o zarzutach związanych z nielegalną działalnością hazardową i udziałem w organizacji przestępczej.
Śledztwo w sprawie zakończono, a akt oskarżenia skierowano do sądu. Sprawcom grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności oraz konfiskata mienia.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."