Ostatnia aktualizacja: 25 kwietnia 2024
Obstawiasz mecze. Jeżeli spotkanie kończy się zgodnie z Twoimi przewidywaniami, na konto wpada wygrana albo kupon nadal jest w grze. Jeżeli się mylisz, pieniądze przepadają, a kupon ląduje w koszu. Tak to przeważnie wygląda, jednak użytkownik aplikacji Superbet przekonał się, że można też zbić majątek na błędnym typowaniu. Pomylił się na jednym kuponie aż trzykrotnie, ale wygrał… 334 tysiące złotych!
To nie miało prawa się udać, a jednak tak się stało! Jeden z graczy Superbet w niezwykły sposób skorzystał na jednej z najbardziej lubianych przez graczy funkcjonalności wyróżniających tego bukmachera – z Superprzewagi. Na jednym kuponie obstawił aż 21 zdarzeń, stworzył tak zwaną „taśmę”, która przy obstawieniu za niewielką kwotę dawała szansę niebotycznego pomnożenia środków. Tym sposobem z zaledwie piętnastu zrobił aż 334 036 złotych! Z tego aż 170 tysięcy to Superbonus (przyznawany przez Superbet kuponom z dużą liczbą zdarzeń). Nic z tego nie miałoby jednak miejsca, gdyby nie Superprzewaga, dzięki której ten bukmacher rozlicza jako wygrane wyniki meczów już przy dwubramkowym prowadzeniu, nawet jeżeli skończą się ostatecznie remisem lub porażką zespołu, na który postawiłeś.
Tak też było w przypadku klienta, który na swoim kuponie, oprócz 18 dobrze wytypowanych meczów, miał aż trzy, które uratowała Superprzewaga! Tym sposobem Royal Antwerp, Olympiakos Pireus i Inter Mediolan uniknęli rozczarowania gracza – każdy z tych zespołów wypuścił z rąk prowadzenie 2:0, jednak dzięki Superprzewadze te mecze zostały rozliczone jako wygrane, wprawiając tym samym w stan euforii autora tego niesamowitego kuponu.
Superprzewaga uratowała już setki tysięcy kuponów, ale czegoś takiego jeszcze nie przeżyliśmy. To najlepsza reklama tej funkcjonalnlości jaką mogliśmy wymyślić. Nic bardziej nie udowadnia, że warto grać właśnie u nas, niż taka spektakularna wygrana. Gratuluję zwycięzcy! – powiedział z entuzjazmem Łukasz Seweryniak, prezes Superbet.
Superprzewaga robi różnicę
Obok nowoczesnej alikacji mobilnej, rozbudowanych funkcji społecznościowych Supersocial czy wysokich bonusów, to właśnie Superprzewaga jest elementem, który najczęściej chwalą klienci marki Superbet. Obowiązuje ona nie tylko w piłce nożnej. Z tej funkcji korzystają też ci, którzy obstawiają mecze tenisa, koszykówki, siatkówki, piłki ręcznej i hokeja na lodzie. Skorzystali z niej na przykład wszyscy ci, którzy obstawili zwycięstwo piłkarskiej reprezentacji Polski w meczu z Mołdawią. Biało-czerwoni prowadzili w Kiszyniowie 2:0, żeby przegrać 3:2. Kupony klientów Superbet, którzy przewidywali wygraną zespołu prowadzonego wówczas przez Fernando Santosa były jednak wygrane. Jakie płyną z tego wnioski dla graczy?
Po pierwsze: w futbolu 2+2 nie zawsze musi dawać 4. A po drugie, warto dać sobie dodatkową szansę i zaufać marce Superbet – tutaj nawet kiedy się pomylimy, może się okazać, że mieliśmy rację!
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."