Ostatnia aktualizacja: 6 września 2023
Fiński państwowy monopolista branży gier hazardowych Veikkaus ogłosił rozpoczęcie negocjacji restrukturyzacyjnych mających na celu zmniejszenie zatrudnienia nawet o 240 pracowników.
W wydanym we wtorek komunikacie spółka podała, że warunki zatrudnienia kolejnych 195 osób ulegną „istotnym zmianom”.
Stwierdzono, że rozmowy będą dotyczyć wszystkich 825 pracowników firmy.
Posunięcie to wynika z planowanych zmian w sektorze gier hazardowych ogłoszonych przez nową prawicową koalicję w Finlandii w jej programie rządowym.
Rząd chce zreformować system gier hazardowych i otworzyć go na konkurencję poprzez wprowadzenie modelu licencyjnego, który ma wejść w życie do stycznia 2026 roku.
„Celem reformy jest zapobieganie szkodom gospodarczym, społecznym i zdrowotnym wynikającym z gier hazardowych oraz ograniczanie ich, a także poprawa współczynnika przekierowań w systemie gier hazardowych” – stwierdza program.
W komunikacie prasowym Veikkaus oświadczył, że zamierza oddzielić działalność związaną z cyfrowym hazarem od działalności w zakresie loterii i fizycznych automatów do gry.
„Chcemy być konkurencyjni na przyszłym rynku licencyjnym i prężnie działać na rynku monopolistycznym. Dlatego potrzebujemy zmian w naszym działaniu, które dotyczą całej firmy” – napisał w komunikacie dyrektor generalny Olli Sarekoski.
Veikkaus planuje również zmniejszyć liczbę swoich obiektów w całym kraju z 65 do około 40-50, a obecnie trwają negocjacje, które mogą zakończyć się zamknięciem kasyna w Tampere.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."