Ostatnia aktualizacja: 12 października 2016
Kiedyś były tam budki z warzywami i drobne sklepiki, teraz w pawilonach przy ulicy Dickensa w Warszawie króluje hazard i pijana młodzież.
Teren, którym zarządza ZDM, miał być poddany rewitalizacji, wypowiedziano umowy najmu pracującym tam wcześniej drobnym przedsiębiorcom. Ci „szemrani” zostali i poszerzyli swoją działalność o pozostałe lokale. Zastępca burmistrza dzielnicy Ochota, Grzegorz Wysocki zadecydował, że trzeba z tym skończyć.
Jednak remont ulicy rozpocznie się dopiero za rok. Co do tej pory? Mieszkańcy czują się bezsilni i rozkładają ręce.
– Gospodarz czyli Zarząd Dróg Miejskich stracił kontrolę nad tymi budkami. Natomiast jest to zjawisko przejściowe. Dojdzie do remontu generalnego tego pasa. Stanowisko dzielnicy jest takie, że z uwagi na to że Zarząd Dróg Miejskich nie jest w stanie tego opanować to my nie chcemy tam żadnych budynków i mieszkańcy również.
Czytaj całość i słuchaj na: Radio dla Ciebie
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."