[STENOGRAM] Pierwsze czytanie ustawy hazardowej

Najczęściej czytane Prawo hazardowe
Bartosz 13:28 14/09/2016 Ostatnia aktualizacja: 05:21 05/07/2024

Ostatnia aktualizacja: 5 lipca 2024

Przedstawiamy Państwu pełny zapis dyskusji, która odbyła się w Sejmie podczas pierwszego czytania projektu ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych w dniu 13 września 2016 roku.

„Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 6. po­rządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o grach ha­zardowych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 795).

Proszę sekretarza stanu w Ministerstwie Finan­sów pana Wiesława Janczyka o przedstawienie uza­sadnienia projektu ustawy.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Wiesław Janczyk:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie i Pano­wie Posłowie! Mam zaszczyt przedstawić rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o grach hazardo­wych oraz niektórych innych ustaw zawarty w druku nr 795.

Przedkładany projekt ustawy stanowi gruntowną nowelizację uchwalonej w 2009 r. ustawy o grach ha­zardowych. Zawarto w nim rozwiązania o charakte­rze systemowym, które wprowadzają szczególnie potrzebne zmiany w regulacjach dotyczących gier hazardowych. Rząd przygotował niniejszy projekt, stawiając sobie dwa główne cele: po pierwsze, zapew­nienie najwyższego poziomu ochrony graczy przed negatywnymi skutkami hazardu i podniesienie po­ziomu świadomości społeczeństwa co do zagrożeń związanych z nielegalnym hazardem, po drugie, wal­kę z szarą strefą w środowisku gier hazardowych, szczególnie w zakresie automatów do gier i gier ha­zardowych w sieci Internet.

Wysoka Izbo! Pozwolę sobie przedstawić najważ­niejsze założenia projektu, które zdaniem rządu za­pewnią realizację założonych celów. Projekt przewi­duje rozszerzenie katalogu gier, które będą mogły być oferowane legalnie w sieci Internet. Jednocześnie, aby zapewnić bezpieczeństwo grających, urządzanie tych gier poza zakładami wzajemnymi i loteriami promocyjnymi objęte zostanie monopolem państwa. Zapewni to, że osoby szukające rozrywki będą mogły robić to w sposób bezpieczny w grach organizowa­nych przez zaufany podmiot, zapewniający najwyż­szy poziom bezpieczeństwa graczy. Podobną ochroną objęci zostaną grający na automatach do gier. Osoby chętne do gry będą mogły uczynić to legalnie nie tyl­ko w kasynach, jak dotychczas, ale także w salonach gier prowadzonych przez jednoosobową spółkę Skar­bu Państwa.

Jako element ochrony graczy wspólny dla gier w Internecie oraz w salonach gier na automatach proponujemy zastosowanie mechanizmów odpowie­dzialnej gry. Operatorzy wspomnianych gier zostaną zobowiązani do wprowadzenia regulaminów odpo­wiedzialnej gry. Określać mają one m.in. procedury weryfikacji wieku gracza, obowiązek zamieszczenia w widoczny dla gracza sposób informacji o podmiocie oferującym gry, obowiązek rejestracji graczy oraz mechanizmy umożliwiające graczom kontrolę swojej aktywności i ograniczenie wysokości środków finan­sowych angażowanych do gier.

Celem wprowadzenia ww. mechanizmów jest w szczególności ochrona osób małoletnich, a także ludzi mających skłonność do popadania w uzależnie­nia. Przedstawione rozwiązania stanowią realizację zalecenia Komisji Europejskiej z dnia 14 lipca 2014 r. w sprawie zasad ochrony konsumentów i graczy ko­rzystających z usług hazardowych on-line i w sprawie ochrony nieletnich przed grami hazardowymi on-li­ne. Pomimo że zalecenie odnosi się jedynie do gier hazardowych on-line, postanowiliśmy zastosować zawarte tam standardy również do gier na automa­tach. Wynika to z priorytetowego potraktowania kwestii ochrony graczy w niniejszym projekcie.

Panie i Panowie Posłowie! Na początku szczegól­ną uwagę w projekcie poświęcono grom hazardowym urządzanym w sieci Internet. Projekt daje organom państwowym możliwość nakazania blokowania stron internetowych nielegalnych operatorów, jak również utrudniania dokonywania płatności na ich rzecz. Utworzony zostanie rejestr domen służących do ofe­rowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą. Re­jestr prowadzony będzie przez ministra finansów i ma zawierać nazwy domen internetowych wykorzy­stywanych do oferowania graczom gier hazardowych w nielegalny sposób. Dostęp do stron internetowych wykorzystujących nazwy domen znajdujących się w rejestrze będzie blokowany przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych świadczących usługi dostępu do sieci Internet.

Wpis do rejestru ma charakter materialnoprawny i przysługuje od niego sprzeciw, który rozstrzygać będzie minister finansów w terminie 7 dni, w drodze decyzji administracyjnej. Od decyzji tej przysługuje skarga bezpośrednio do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, tym samym prowadzenie rejestru i dokonywanie wpisów podlegać będzie kon­troli sądowoadministracyjnej.

Wysoka Izbo! Drugim sposobem ograniczenia sza­rej strefy w sieci Internet będzie usunięcie ze stron internetowych oferujących nielegalnie gry hazardo­we odnośników umożliwiających dokonanie szybkiej wpłaty przy udziale dostawcy usług płatniczych, np. banku. W tym celu zostanie wprowadzony zakaz ofe­rowania i udostępniania przez dostawców usług płat­niczych swoich usług na stronach umieszczonych w rejestrze. Należy zaznaczyć, że zmiany wynikające z wprowadzenia rejestru nie nakładają na przedsię­biorców trudnych do wykonania obowiązków. Rejestr prowadzony będzie w systemie teleinformatycznym, umożliwiającym automatyczne przekazywanie infor­macji do systemów teleinformatycznych przedsiębiorców telekomunikacyjnych i dostawców usług płatni­czych. Lista nazw domen wpisanych do rejestru bę­dzie zamieszczona na stronie internetowej ministra finansów, prowadzonej w sposób jawny i ogólnie do­stępny dla wszystkich zainteresowanych osób i pod­miotów. W projekcie przewidziano także 3-miesięcz­ny okres przejściowy dla zobowiązanych przedsię­biorców na dostosowanie się do nowych wymogów.

Zdajemy sobie sprawę z faktu, że wielu Polaków dotychczas nieświadomie korzystało z usług nielegal­nych operatorów w Internecie. Zmiany zawarte w projekcie przewidują, że każda osoba, która będzie próbowała wejść na stronę internetową za pośredni­ctwem domeny znajdującej się w rejestrze, zostanie przekierowana na stronę ministra finansów. Znajdo­wać się tam będą informacje o nielegalnym charak­terze gry, w której zamierzano uczestniczyć, odnoś­nik do informacji o podmiotach legalnie oferujących gry hazardowe w sieci Internet oraz informacje o karze grożącej za uczestnictwo w nielegalnych grach hazardowych.

Panie i Panowie Posłowie! W ramach walki z sza­rą strefą projekt przewiduje również rozszerzenie katalogu podmiotów podlegających karze pieniężnej za naruszenie przepisów regulujących rynek gier ha­zardowych. Chodzi tu o podmioty urządzające gry hazardowe z naruszeniem udzielonej koncesji lub zezwolenia, posiadacza lokalu użytkowego, w którym znajdują się niezarejestrowane automaty do gier i w którym prowadzona jest działalność gospodarcza.

Wprowadzono również odpowiedzialność osób peł­niących funkcje kierownicze lub wchodzących w skład organów zarządzających podmiotami urządzającymi gry hazardowe bez wymaganej koncesji, zezwolenia bądź zgłoszenia.

Ponadto karze podlegać będą podmioty narusza­jące projektowane przepisy w zakresie obowiązku blokowania stron internetowych oraz płatności do­konywanych na rzecz podmiotów oferujących niele­galne gry hazardowe, a także urządzających gry hazardowe objęte monopolem państwa oraz uczest­nicy nielegalnych gier.

W celu jak najskuteczniejszego zwalczania szarej strefy zakazane będzie posiadanie automatów do gier przez nieuprawnione do tego podmioty. Wyłączeni spod zakazu mają być m.in. producenci automatów oraz przedsiębiorcy dokonujący ich przewozu, co zapewni możliwość swobodnego prowadzenia działalności go­spodarczej polskim i unijnym przedsiębiorcom.

Podniesiona została wysokość kar grożących za na­ruszenie przepisów regulujących obszar gier hazardo­wych. Przykładowo kara za urządzanie gier na auto­matach bez wymaganej koncesji zwiększona została z 12 tys. zł do 100 tys. zł za każdy automat. Tym samym wzmocniona została prewencyjna funkcja kar.

Wysoka Izbo! Przewiduje się, że projekt wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2017 r. Zaznaczyć należy, że powodem opracowania niniejszego projektu nie były przewidywane dodatkowe wpływy budżetowe, będą one jedynie skutkiem wynikającym z ogranicze­nia szarej strefy. Szacujemy, że dodatkowe wpływy w pierwszym roku obowiązywania ustawy w nowym brzmieniu wyniosą 729 mln zł, a docelowo mają osiągnąć kwotę ponad 1,5 mld.

Panie i Panowie Posłowie! W chwili obecnej pro­jekt ustawy został przekazany Komisji Europejskiej w ramach procesu notyfikacyjnego. Przedstawiciele rządu pozostają w stałym kontakcie z komisją w celu jak najsprawniejszego przeprowadzenia tego procesu.

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Prze­kazując Wysokiej Izbie projekt ustawy do rozpatrze­nia, zapewniam, że ze strony rządu gotowi jesteśmy do udziału w pracach parlamentarnych z pełnym zaangażowaniem. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Bardzo dziękuję.

Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem po­rządku dziennego wysłucha 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i koła.

Otwieram dyskusję.

Jako pierwsza w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość głos zabierze pani poseł Maria Zuba.

Bardzo proszę.

Poseł Maria Zuba:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Obecnie obowiązujące przepisy ustawy o grach ha­zardowych, jak już wspomniał pan minister, przyjęto w 2009 r. po wybuchu afery hazardowej. Pamiętamy te scenki rodzajowe na cmentarzu i maraton legisla­cyjny wymuszony przez posłów PO i PSL na posie­dzeniu komisji finansów, która rozpoczęła pracę nad projektem ustawy o 9 rano, a zakończyła – jak dobrze pamiętam – po godz. 23.

Od tego czasu ustawa była 12 razy nowelizowana. Mimo to jej przepisy nie wyeliminowały z rynku sze­rzącej się w tym obszarze szarej strefy. Tylko w 2015 r. wszczęto 3554 postępowania wobec osób biorących udział w nielegalnych grach hazardowych za pośrednictwem sieci internetowej. W 698 sprawach podej­rzanym przedstawiono zarzuty, natomiast w 330 spra­wach wydane zostały wyroki skazujące. Organy państwa, w tym służby celne, na podstawie doświad­czeń zdobytych w ciągu 6 lat pracy w oparciu o dotychczas obowiązujące przepisy w zakresie gier na automatach i gier w sieci Internet mają dostatecznie rozpoznane obszary w systemie funkcjonowania gier hazardowych w naszym kraju. Na podstawie tej wie­dzy zostały zdefiniowane obszary ryzyka, w których skala naruszeń prawa w systemie gier hazardowych jest największa, co jest skutkiem braku przejrzystości przepisów i możliwości jednoznacznej ich inter­pretacji.

Projekt ustawy przedłożony przez rząd Wysokiej Izbie w druku nr 795 doprecyzowuje przepisy, które są źródłem nielegalnych praktyk, oraz wprowadza narzędzia prawne ograniczające szarą strefę funk­cjonującą w środowisku gier hazardowych. Propono­wane przez rząd regulacje porządkują system gier hazardowych w kilku obszarach: ograniczają szarą strefę, jednocześnie zwiększają dostępność do legal­nych gier hazardowych, zwiększają ochronę graczy i uniemożliwiają nieletnim udział w grach hazardo­wych, zmniejszają obciążenia administracyjne przed­siębiorców świadczących usługi w zakresie urządza­nia gier hazardowych, zwiększają poziom świadomo­ści Polaków co do zagrożeń wynikających z korzysta­nia z usług nielegalnych operatorów hazardowych, zwiększają również dochód budżetu państwa. Rząd szacuje, że efekt ekonomiczny tych zmian związanych z ograniczaniem szarej strefy spowoduje wpły­wy do budżetu państwa w wysokości 1,5 mld zł.

Zgodnie z założeniami i celami przyjętymi przez rząd w projekcie przedsiębiorca świadczący usługi dostępu do Internetu będzie zobowiązany do bloko­wania dostępu do stron internetowych wykorzystu­jących nazwy domen znajdujących się w rejestrze domen służących do oferowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą. Rejestr byłby prowadzony w systemie teleinformatycznym umożliwiającym au­tomatyczne przekazywanie informacji do systemów teleinformatycznych przedsiębiorców telekomunika­cyjnych i dostawców usług płatniczych. Rejestr do­stępny będzie na stronach Ministerstwa Finansów.

Przepisy nowelizacji ustawy określają zasady, któ­re będą obowiązywać w procesie blokowania dostępu do stron internetowych. Efektem blokowania dostępu do stron internetowych oferujących nielegalnie gry hazardowe będzie zmniejszenie szarej strefy, ochrona graczy oraz podniesienie poziomu świadomości spo­łecznej o skali udziału w rynku gier urządzanych bez wymaganego zezwolenia.

Wprowadzenie zakazu współpracy z nielegalnymi podmiotami dostawców usług płatniczych umożliwia­jącymi (Dzwonek) dokonywanie szybkiej wpłaty przy udziale dostawców usług płatniczych stanowić będzie utrudnienie funkcjonowania na rynku krajowym pod­miotów nieposiadających wymaganego zezwolenia.

To tylko krótki zarys zmian w systemie, które proponuje rząd. W imieniu klubu Prawa i Sprawied­liwości wnioskuję o przekazanie tej ustawy do komi­sji finansów i dalsze jej procedowanie. Dziękuję.

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Dziękuję bardzo.

Teraz głos zabierze pan poseł Zbigniew Konwiń­ski w imieniu klubu Platformy Obywatelskiej.

Poseł Zbigniew Konwiński:

Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Oby­watelska przedstawię stanowisko w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw, druk nr 795, w sprawie projektu rządowego.

Panie marszałku, w uzasadnieniu projektu ustawy możemy przeczytać, że projekt ma na celu przede wszystkim zmniejszenie występowania szarej strefy w zakresie gier na automatach do gier oraz w sieci Internet. Kolejnym ważnym celem ma być zapewnie­nie najwyższego poziomu ochrony obywateli przed szkodliwymi skutkami hazardu związanymi z grą na automatach i w Internecie. To są ładne słowa zawarte w uzasadnieniu projektu ustawy, natomiast trudno oprzeć się wrażeniu, czytając sam projekt ustawy i patrząc na konsekwencje wynikające z wejścia w ży­cie projektu ustawy, że – upraszczając – wprowadzacie państwo na znaczną część hazardu monopol państwa, a jednocześnie rozszerzacie dostęp do hazardu. I to naszym zdaniem jest bardzo niebezpieczne.

Mówicie, sami stwierdzacie w uzasadnieniu pro­jektu ustawy, że gry na automatach należą do gier najbardziej uzależniających graczy, a jednocześnie tym projektem ustawy zwiększacie dostęp do tych gier. W 2015 r. było w naszym kraju ok. 2,5 tys. au­tomatów do gier znajdujących się w kasynach. Tu mówimy oczywiście o tym, co będzie dotyczyło tej sfery poza kasynami. Proponujecie, aby była możli­wość umieszczenia automatów poza kasynami w licz­bie jeden automat na każde rozpoczęte tysiąc miesz­kańców w powiecie, do 60 tys., jak rozumiem, w su­mie w skali kraju. Trudno oprzeć się także wrażeniu, że cel ustawy to głównie zwiększenie wpływów do budżetu państwa. Pierwotnie szacowaliście, że to może dać w ciągu 10 lat większe wpływy o 24 mld zł, teraz w projekcie jest już mowa o mniejszej kwocie, chyba ok. 15 mld zł w ciągu 10 lat.

Jest możliwe nasze poparcie tej części ustawy, która rzeczywiście mówi o ograniczeniu szarej strefy i która mówi o ochronie przed uzależnieniami, bo hazard to jest takie zjawisko – widzimy to, jest dużo opracowań na ten temat – które jednak powoduje uzależnienia. Ale będziemy przeciwni tej części tej ustawy, która mówi o zwiększeniu dostępności ha­zardu i stwarza też możliwości właśnie większego wpływu na społeczeństwo i spowodowania większej liczby uzależnień. Państwo to robicie takim wytry­chem, wprowadzając monopol państwa, bo wtedy nie będzie szarej strefy. No na wszystkie dziedziny życia możemy wprowadzić monopol państwa, to rzeczywi­ście nie będzie żadnej szarej strefy. Tak że naszym zdaniem walka z uzależnieniami to tylko pretekst. Cel jest jeden, fiskalny: zwiększenie dochodów budże­tu państwa. Przyszły rok, już wiemy, to będzie rok rekordowy, jeśli chodzi o deficyt, mimo dość wysokie­go wzrostu gospodarczego. W kampanii wielokroć państwo mówiliście o tym, że waszym celem jest pozyskanie do budżetu ok. 30 mld zł, na tyle szacowa­liście wyłudzenia podatku VAT. A więc może warto zająć się tym, a nie schylać się po takie drobne jak 1,5 mld w skali roku, ryzykując przy tym zwiększenie liczby uzależnień?

(Głos z sali: Drobne.)

Ja oczywiście mówię to w sposób prześmiewczy, bo państwo pod pięknym hasłem walki z szarą strefą tak naprawdę rozszerzacie dostęp do hazardu w Polsce. Na to naszej zgody nie ma i w tej części na te rozwią­zania nie będziemy się zgadzać. Dziękuję bardzo.

(Głos z sali: To jest nieprawda.)

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Dziękuję bardzo.

Teraz głos zabierze pan poseł Rafał Wójcikowski w imieniu klubu Kukiz’15.

Poseł Rafał Wójcikowski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym przed­stawić stanowisko klubu Kukiz’15 w sprawie rządowe­go projektu ustawy o zmianie ustawy o grach hazardo­wych oraz niektórych innych ustaw, druk nr 795.

Zaprezentowany Wysokiej Izbie projekt jest nowe­lizacją bardzo niefortunnej ustawy hazardowej z po­przedniej epoki – epoki PO–PSL – która była reakcją na ujawnioną w mediach aferę hazardową. Wtedy, jak państwo wiecie, wylano dziecko z kąpielą i wymyślono ustawę całkowicie delegalizującą gry na automatach, które zeszły do podziemia, do szarej strefy i tam zostały ku uciesze zarówno rządzących, jak i szarej strefy. W tej chwili, proszę państwa, mamy projekt, gdzie do naprawy tej patologicznej sytuacji, która ma w tej chwili miejsce, proponuje się monopol państwa. Monopol państwa to jest bardzo złe rozwiązanie na wszelkiego rodzaju problemy, zarówno te fiskalne, te ideologiczne, jak i te związane z wycho­waniem przyszłych pokoleń, z nałogami i z uzależnie­niami. Monopol państwa ma przejąć Totalizator Sportowy, który zajmuje się tzw. miękkim hazardem, czyli loteriami, albo totalizatorem sportowym. Z tego finansowana jest zarówno kultura, jak i sport, wy­chowywane jest młode pokolenie. Jak państwo chcą uzasadnić, że Totalizator Sportowy zajmie się teraz twardym hazardem i z tego będą środki na wycho­wywanie naszego młodego pokolenia, jeżeli chodzi o sport i kulturę – z gry na jednorękich bandytach? Nie bardzo to mi się… Jakoś tak nie ma w tym logi­ki. Ale Totalizator Sportowy, rozumiem, będzie wy­konywał to, co państwu mu nakażą.

Proszę państwa, mówicie państwo o zyskach, o tym, że monopol, tak jak przed wojną monopol cu­krowy i zapałczany, tak teraz monopol jednorękich bandytów, państwowy monopol jednorękich bandy­tów przyniesie nam korzyść do budżetu, ale nie mó­wią państwo, jakie to będą koszty. Trzeba by tu po­wiedzieć, ile będzie kosztował automat – to przecięt­nie 30 tys. zł. Totalizator Sportowy kupi 60 tys. jednorękich bandytów po 30 tys. sztuka. Ile to jest? 1,8 mld zł. Państwo zainwestuje więc pieniądze po­datników w wysokości 1,8 mld, przeznaczy je na ha­zard, na monopol hazardowy. Rozumiem, że Totali­zator Sportowy nie będzie wypłacał dywidendy przez ten okres, kiedy to będzie inwestował w jednorękich bandytów, nie będzie dofinansowywał sportu ani kul­tury, ani edukacji – skądś te pieniądze państwo będą musieli wziąć. I jeżeli nie uda się zablokować szarej strefy, bo szara strefa jest żywotna i ma swoje sposo­by, i na każdą broń szara strefa znajdzie antybroń, to te pieniądze mogą zostać wyrzucone w błoto, a zawsze szara strefa będzie atrakcyjniejsza dla gra­czy pod względem kapitałowym, finansowym, podat­kowym. A więc proszę wziąć pod uwagę, że państwo podejmują gigantyczne ryzyko inwestycyjne – państwo inwestuje w hazard, nie mając pewności, że to się zwróci, inwestuje 1,8 mld. Na to zgody nie może być za bardzo, bo nie po to państwo tworzy budżet, żeby inwestować w gry hazardowe. Państwo zakła­dają, że 80% rynku państwo przejmą ze strony czy od szarej strefy. Śmiem w to wątpić.

Dalej, zdaje się, że do 31 października prace są wstrzymane w związku z notyfikacją w Unii. A co będzie, jeśli się to nie uda, jeśli Unia uzna, że ten monopol nie ma służyć celom wychowawczym ani celom sankcjonującym jakieś cywilizowane społeczne normy hazardu, tylko uzna, że to są cele fiskalne i monopolistyczne, i zablokuje to państwu? Będziemy dalej wydawać na to pieniądze?

Nie podoba nam się również to, że przy okazji mo­nopolu jednorękich bandytów wprowadzamy cenzurę Internetu, która, jak państwo wiedzą, nie jest zbyt dobrze przez społeczeństwo przyjmowana – pamięta­ją państwo perypetie Platformy Obywatelskiej z usta­wą o ACTA. A więc myślę, że to nie będzie dobry pomysł, jeżeli będziemy próbowali w drugą stronę cenzurować Internet, ponieważ chcemy wprowadzić monopol na hazard.

Jeżeli chodzi o lepsze rozwiązania, należałoby za­stanowić się, czy należy opodatkować obrót w hazar­dzie, czy też opodatkować różnice pomiędzy wpłaca­nymi przez graczy stawkami a wypłacanymi przez bukmachera wygranymi. Gdyby opodatkować w ten sposób hazard, można byłoby opodatkowywać nie graczy bezpośrednio, tylko same przedsiębiorstwa. To znacząco ułatwiłoby pobór podatku i zmniejszy­łoby koszty, a wydaje się, że wpływy byłyby większe. Ale państwo nie biorą przykładu z wielu krajów Unii Europejskiej, gdzie w ten sposób jest opodatkowany hazard. Tak samo nie biorą państwo przykładu z Hi­szpanii, a w Hiszpanii, jak państwo wiecie, zapropo­nowano dobrowolne opodatkowanie się za 5 lat wstecz wszystkim (Dzwonek) podmiotom wychodzą­cym z szarej strefy. Dzięki temu Hiszpanie uzyska­li… Szacujemy, że 2 mld zł można byłoby uzyskać, opodatkowując wstecz, dobrowolnie, firmy hazardo­we i potem pozwalając im działać.

Podsumowując, proszę państwa, jest wiele jeszcze elementów, takich jak gra w pokera…

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Dziękuję bardzo, panie pośle.

Poseł Rafał Wójcikowski:

Dobrze.

…takich jak gra w pokera i inne typy hazardu, które można byłoby ucywilizować, nie wprowadzając monopolu. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Bardzo dziękuję.

Pan poseł Michał Jaros w imieniu klubu Nowo­czesna.

Poseł Michał Jaros:

Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W 2009 r. Sejm Rzeczypospolitej Pol­skiej przyjął przepisy czy też zmienił ustawę o grach hazardowych. Skutki, które dzisiaj widzimy, w wielu przypadkach są negatywne – negatywne nie tylko dla budżetu, ale też dla społeczeństwa. Ja chciałbym oczywiście powiedzieć m.in. o tych trzech aspektach, które budzą niepokój, a czasami nawet narażają na śmieszność ustawodawców, czyli nas. Pierwszy to przede wszystkim gra w sieci. Doskonale państwo wiecie, że to się odbywa, ten proceder trwa, nikt ni­kogo z tego tytułu nie skazuje, w związku z tym trze­ba na pewno tę sytuację ucywilizować i unormować – na pewno nie poprzez cenzurę. Po drugie, gra w pokera. W Polsce mamy wielu wybitnych graczy, którzy grają poza Polską, gdyż niestety w Polsce grać nie mogą. Trzeba to ucywilizować. Trzeci aspekt, ten, który budzi największe wątpliwości, to gra na automatach do gier. Jak wszyscy doskonale wiedzą, w końcówce 2015 r. wygasły wszystkie koncesje. Teoretycznie od 1 stycznia 2016 r. nie powinno być ta­kich miejsc w wielu polskich miastach, a ich, wręcz powiedziałbym, nie ubyło, a przybyło – mamy więcej takich miejsc. Oczywiście aspekt społeczny, czyli uza­leżnienie od hazardu, jest tutaj ważny, ale też ważny jest inny aspekt. Otóż w moim regionie, na Dolnym Śląsku, jak szacują to izby celne, takich miejsc, gdzie odbywa się nielegalna gra na automatach, jest prawie 2 tys. Izby celne wkraczają do takich miejsc, rekwi­rują automaty i te automaty niestety po kilku mie­siącach wracają do właścicieli. Przepisy są martwe w tym miejscu. Co ważne, funkcjonariusze Policji i izby celne podkreślają, że w tych miejscach oprócz hazardu, oprócz gry na automatach odbywa się sprze­daż narkotyków i dopalaczy. Jest to poważny problem społeczny i trzeba go rzeczywiście rozwiązać.

Jesteśmy zwolennikami poprawy tej ustawy, jed­nak, co trzeba podkreślić, jako Nowoczesna jesteśmy przeciwko monopolowi państwa. To jest błąd i to jest zły kierunek – przestrzegam, żeby nie iść w tym kie­runku. O dalszych propozycjach i zastrzeżeniach do tej ustawy powie mój kolega Paweł Pudłowski. Dzię­kuję bardzo.

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Bardzo dziękuję.

Teraz głos ma pan poseł Paweł Pudłowski, nadal w imieniu klubu Nowoczesna.

Poseł Paweł Pudłowski:

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Co więc robi rząd PiS po 7 latach działa­nia tej strasznej, niedziałającej ustawy, którą wpro­wadził rząd PO–PSL? Otóż powołując się na walkę z szarą strefą w środowisku gier hazardowych i pod­niesienie poziomu ochrony obywateli przed szkodli­wymi skutkami hazardu, co w obecnej sytuacji, przed­stawionej przez mojego przedmówcę, bezsprzecznie jest konieczne i pożądane, proponuje nam rozwiąza­nia jeszcze gorsze, jakby zupełnie z innej epoki: mo­nopol i cenzurę prewencyjną. Kluczowym bowiem rozwiązaniem zawartym w nowej ustawie hazardo­wej ma być wprowadzenie monopolu państwowego w grach na automatach poza kasynami.

Rząd uważa, że wprowadzając monopol, wyelimi­nuje szarą strefę. Niestety w krajach, które były ob­jęte monopolem, rozwiązania te nie sprawdziły się i wycofano się z nich. Przykładem mogą być wspo­mniane przez posła z partii Kukiz’15, nie z partii, ale z klubu Kukiz’15, Hiszpania, Włochy i Dania. Mono­pol nie jest odpowiedzią, a ochrona młodych przed hazardem prowadzona tą metodą w wyżej wymienio­nych krajach okazała się niestety iluzoryczna.

Hazard jest obecnie bez wątpienia ogromnym bi­znesem. W państwach, w których jest odpowiednio zorganizowany, przynosi nawet kilka procent PKB przychodu do budżetu państwa. W samym hazardzie, dobrze zorganizowanym i pod odpowiednią kontrolą, nie ma nic złego. Hazard ma przecież wiele obliczy. Są to gry karciane, w tym wspomniany poker, ruletka, automaty do gier, gry on-line, zakłady sportowe. Jest on rozrywką zarówno dla tych bogatszych, którzy ba­wią się w kasynie, jak i dla tych biedniejszych, którzy liczą na szansę zwycięstwa w zakładach Lotto.

Problemem oczywiście jest hazard patologiczny, czyli uzależnienie od gier. W tym przypadku ustawa rzeczywiście proponuje kilka dobrych rozwiązań. Rzecz jednak w tym, że bez względu na model regu­lacji hazardu w różnych państwach liczba osób uzależnionych jest mniej więcej taka sama i kształtuje się między 1% a 3% populacji. Niezależnie więc od tego, czy państwo hazardu zakazuje, czy też przeciw­nie, żyje zeń, podobna liczba obywateli będzie w tych grach brała udział.

Jesteśmy również przeciwko monopolowi i wyda­niu 5 mld zł, jak się szacuje, na zakup automatów, nadzór systemów informatycznych, organizację salo­nów, utrzymanie lokali, dzierżawę, zatrudnienie, kiedy te same zyski można realizować przez pobór odpowiednich podatków.

Nowoczesna wobec tego jest za odrzuceniem tego projektu i za rozpoczęciem szerokich konsultacji spo­łecznych, których zabrakło przed wprowadzeniem niniejszej propozycji (Dzwonek), aby wypracować mo­del, w którym dzięki regulacji i stosownej kontroli będziemy odpowiednio ten rynek normowali. Dzię­kuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Dziękuję.

Teraz w imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Lu­dowego głos zabierze pani poseł Genowefa Tokarska.

Poseł Genowefa Tokarska:

Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stron­nictwa Ludowego przedstawię stanowisko do projek­tu ustawy z druku nr 795.

Projekt wprowadza liczne zmiany do ustawy z 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych, a jego głównym celem jest likwidacja tzw. szarej strefy w zakresie gier na automatach do gier oraz gier w sieci Internet. Stąd projekt proponuje szereg na­rzędzi prawnych do walki ze zjawiskiem nielegalnego hazardu. Faktem jest, że obecny poziom kontroli państwa nad rynkiem gier hazardowych jest niewy­starczający, co przy znacznych rozmiarach nielegalnej działalności szczególnie w odniesieniu do gier na automatach i gier w sieci Internet powoduje, że dzia­łalność taka nie podlega opodatkowaniu i uszczupla dochody budżetu państwa.

W naszej ocenie rynek hazardowy wymaga upo­rządkowania, przy czym warto tutaj zauważyć, że niniejszy projekt nie dokonuje zmian w zakresie po­datków związanych z grami hazardowymi. Nie ule­gają zmianie ani stawki podatkowe, ani formy ich rozliczeń. Projekt z jednej strony znacznie rozszerza legalną ofertę z zakresu hazardu, a z drugiej strony wprowadza ścisłą kontrolę ze strony państwa. Roz­szerzenie ofert i objęcie ich monopolem państwa po­lega na wprowadzeniu gier liczbowych i loterii pie­niężnych do sieci Internet, urządzanie gier na auto­matach nie tylko w kasynach gry, ale również w sa­lonach gier na automatach oraz oferowanie gier ha­zardowych on-line.

Projekt zakłada również liberalizację zasad gry w pokera oraz dopuszcza urządzanie gier kasyno­wych za pośrednictwem sieci Internet przez spółkę realizującą monopol państwa. Podobnie wprowadza się monopol państwa w salonach gier na automatach, które uznawane są za najbardziej uzależniające i spo­łecznie niebezpieczne.

Procedowany projekt podejmuje również temat ochrony graczy przed negatywnymi skutkami hazar­du, a także podniesienia poziomu społecznej świado­mości co do zagrożeń. W tym celu wprowadza się możliwość blokowania dostępu do stron interneto­wych oferujących nielegalne gry hazardowe, zakaz udostępniania usług płatniczych przez dostawców tych usług na rzecz nielegalnych podmiotów, a więc utrudnianie płatności.

Wszystkie podmioty ubiegające się o koncesję lub zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie gier hazardowych będą zobowiązane do opracowania i stosowania regulaminu odpowiedzialnej gry, który będzie podlegał zatwierdzeniu przez ministra finan­sów. Obowiązki związane z regulaminem odpowie­dzialnej gry to umieszczenie na stronie internetowej informacji, pełnej informacji o organizatorze gry, posiadanym przez niego zezwoleniu na urządzanie gier, zakazie gry dla osób niepełnoletnich, ryzykach związanych z uprawianiem hazardu oraz instytu­cjach świadczących pomoc w walce z problemami hazardowymi.

Poza tym przewiduje się wprowadzenie koniecz­ności rejestracji gracza przed przystąpieniem do gier, umożliwienie uczestnikom gier kontroli swojej ak­tywności na stronie internetowej i uniemożliwienie uczestniczenia w grze po wyczerpaniu środków na koncie gracza.

Projekt przewiduje rozszerzenie katalogu podmio­tów podlegających karze pieniężnej za naruszenie przepisów. Karom podlegać będą już nie tylko pod­mioty urządzające gry hazardowe z naruszeniem koncesji czy zezwolenia, ale również podmioty wła­dające chociażby lokalem, podmioty naruszające przepisy blokowania stron internetowych, podmioty dokonujące płatności, a także osoby pełniące funkcje kierownicze w podmiotach urządzających gry hazar­dowe bez koncesji.

Nielegalni operatorzy gier hazardowych będą podlegać bardziej dotkliwym karom, np. za urządze­nie gry na automacie bez wymaganej koncesji kara wzrośnie z 12 tys. do 100 tys. zł. Kwota ta będzie pobierana od każdego automatu. Wysokość kary opie­rać się będzie na szacunkach średnich przychodów otrzymywanych z gier na automatach. Jest ona do­stosowana do poziomu rzeczywistych strat ponoszo­nych przez Skarb Państwa. Omawiany projekt to dokument dość obszerny. Za­wiera również propozycje konkretnych i szczegółowych rozwiązań w formie projektów rozporządzeń ministra finansów. Był udostępniany do konsultacji, wiele uwag zostało zgłoszonych i uwzględnionych w projekcie. (Dzwonek) Reasumując, jest to projekt, który bardzo, bardzo znacznie rozszerza ofertę gier hazardowych, wykorzystuje osiągnięcia teleinformatyczne i jedno­cześnie wprowadza kontrolę państwa w tej dziedzinie. Jesteśmy za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Dziękuję bardzo.

Teraz w imieniu koła Wolni i Solidarni głos zabie­rze pani poseł Małgorzata Zwiercan.

Poseł Małgorzata Zwiercan:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Koła Poselskiego Wolni i Solidarni mam zaszczyt przed­stawić stanowisko wobec rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektó­rych innych ustaw.

Ocena projektu przedmiotowej ustawy może mieć miejsce wyłącznie w odniesieniu do analizy zastanej sytuacji. Organy państwa są całkowicie bezradne wobec szarej strefy, do której możemy zaliczyć tysią­ce nielegalnych lokali oferujących grę na automa­tach, a także strony internetowe umożliwiające ko­rzystanie z różnych form hazardu wbrew obowiązu­jącym przepisom. Ta sytuacja trwa od wielu lat.

Istotnym zagadnieniem jest również uzależnienie od hazardu. Jego rozwój i przebieg można porównać do uzależnienia od alkoholu czy narkotyków. Należy zwrócić uwagę, że zgodnie z danymi opublikowanymi przez Centrum Badania Opinii Społecznej symptomy zagrożenia uzależnieniem od hazardu występują u ponad 2 mln Polaków w wieku powyżej 15. roku życia, a ponad 250 tys. osób w tej grupie wiekowej zdradza pewne symptomy problemu z hazardem. Obowiązkiem państwa jest zapewnienie bezpieczeń­stwa osobom korzystającym z tej formy rozrywki. Projekt ustawy w znacznym stopniu sprzyja rozwiązywaniu istniejących problemów. Proponowane zmia­ny w ustawie o grach hazardowych w znaczący spo­sób legalizują część gier hazardowych poprzez dopuszczenie do urządzania gier na automatach także poza kasynami gry, zmianę zasad organizacji gry w pokera oraz rozszerzenie katalogu gier oferowa­nych za pośrednictwem sieci Internet. Takie rozwią­zanie służy możliwości wprowadzenia systemu nie­zbędnej kontroli nad tą dziedziną. Innym rozwiąza­niem byłaby delegalizacja hazardu. To jednak całko­wicie zablokowałoby możliwość nadzoru nad organi­zowanymi grami w szarej strefie. Zmiana modelu regulacji gier hazardowych poprzez objęcie ich w znacznej części monopolem państwa będzie gwarantem wysokiego poziomu ochrony graczy przed negatywnymi skutkami hazardu. Projekt ustawy zakłada daleko idące wymagania przy organizowa­niu gier, służące zapobieganiu nadużyciom, a także sprzyjające zasadom odpowiedzialnej organizacji gier. Zmiany sprzyjają również podniesieniu pozio­mu społecznej odpowiedzialności co do zagrożeń wy­nikających z korzystania z usług nielegalnych opera­torów hazardowych.

Projekt ustawy nie jest jednak wolny od wad. W mojej opinii liberalizacja przepisów odnoszących się do ograniczeń w reklamie gier hazardowych nie jest słusznym rozwiązaniem. Reklamowanie zakła­dów bukmacherskich stanowi czynnik zachęcający i nie służy realnej obronie obywateli. Innym elemen­tem budzącym moją wątpliwość jest katalog sankcji karnych za naruszenie przepisów ustawy. Podniesie­nie wysokości kar finansowych oraz rozszerzenie katalogu podmiotów odpowiedzialnych za urządza­nie gier nie jest wystarczające. Ustawa dotyczy rynku generującego setki milionów złotych dochodu. Przed­siębiorcy działający w szarej strefie nie zrezygnują ze swojej działalności z powodu zwiększenia kar finan­sowych. Surowsza polityka karna umożliwiłaby bar­dziej efektywną walkę z szarą strefą.

Mając na uwadze stan obecny, pragnę zwrócić uwa­gę na kompleksowość proponowanych rozwiązań. Wsłuchując się w głos przeciwników projektu ustawy, można doszukiwać się ograniczania swobody obywatel­skiej wyrażonej w zakazie wydawania pieniędzy na hazard w dowolny sposób. Należy jednak pamiętać, że ta ustawa służy próbie uregulowania dziedziny, która obecnie pozostaje bez realnej kontroli, a obywatelom nie jest zapewnione elementarne bezpieczeństwo. Jako przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwią­zywania Problemów Uzależnień popieram rozwiązania służące przeciwdziałaniu negatywnym skutkom nało­gów, w tym hazardu, a ta ustawa temu sprzyja.

Koło Poselskie Wolni i Solidarni poprze niniejszy projekt ustawy. Dziękuję. (Oklaski)

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Bardzo dziękuję, pani poseł.

Do pytań zapisało się 12 pań i panów posłów.

Zamykam listę zgłoszonych do pytań.

Wyznaczam czas na zadanie pytania – 1 minuta.

Jako pierwsza zadaje pytanie pani poseł Małgo­rzata Pępek z klubu Platforma Obywatelska.

Poseł Małgorzata Pępek:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawa ma wpro­wadzić monopol państwowy na salony gier na auto­matach. Chciałabym przytoczyć przykłady takich regulacji, które miały odwrotny skutek. W Szwecji takie rozwiązanie wywołało znaczący rozkwit szarej strefy. Są kraje, które znalazły lepsze rozwiązanie, wprowadzając np. system licencji. Zmniejszono tam szarą strefę do kilkunastu procent, resztę udziałów w rynku hazardowym mają legalne firmy. Chciałam zapytać przedstawicieli Ministerstwa Finansów, z jakimi szacunkowymi wpływami do budżetu pań­stwa z tytułu wprowadzenia nowych regulacji mamy do czynienia, jakie kwoty zostaną przeznaczone na zakup automatów do gier, jakiej wysokości środki będą wydatkowane na walkę z problemem uzależnie­nia od hazardu i na profilaktykę w tym zakresie i czy będą zwiększone w porównaniu z obecnymi nakła­dami. (Dzwonek) Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Bardzo dziękuję.

Pytanie zadaje pan poseł Rafał Wójcikowski z klu­bu Kukiz’15.

Poseł Rafał Wójcikowski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałem zadać pytanie związane ze sportem, ponieważ Prawo i Spra­wiedliwość, zresztą podobnie jak poprzednia ekipa, bardzo wyraźnie akcentuje, że wspiera wszelkiego rodzaju sport, aktywność sportową, rozwój sportu, naszych olimpijczyków, a mamy niemałe sukcesy w zakresie pewnej dyscypliny sportowej, która zwana jest pokerem zawodowym. Mamy mistrzów świata i oni niestety muszą trenować za granicą, ponieważ państwo polskie zarówno przed obecną ustawą, jak i w związku z obecną ustawą bardzo ogranicza moż­liwości trenowania, uprawiania tego sportu, rozwi­jania się zawodników. W związku z tym chciałbym zaapelować o to, żeby również zawodowi pokerzyści zostali objęci tą reformą polskiego sportu, którą wdraża obecny rząd w zakresie innych dyscyplin sportowych, tym bardziej że mamy międzynarodowe sukcesy, mimo szarej strefy, na zawodach, które skończyły się niedawno, jak państwo wiedzą, mi­strzostwem świata w tej dziedzinie dla polskiego zawodnika. Dziękuję. (Oklaski)

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Bardzo dziękuję.

Teraz pytanie zada pan poseł Grzegorz Janik z klubu Prawo i Sprawiedliwość.

Poseł Grzegorz Janik:

Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Likwidacja szarej strefy, ochrona obywateli przed szkodliwymi skutkami hazardu, zwiększenie wpły­wów do budżetu państwa, blokada Internetu dla za­kładów bukmacherskich niemających zgody Mini­sterstwa Finansów na legalne działanie w naszym kraju – panie ministrze, to dobre kroki, i to dobre kroki w dobrym kierunku. Jednak moją uwagę przy­kuł fakt, zmiana art. 29 ust. 1, która może doprowa­dzić do sytuacji, w której zgodna z prawem stanie się reklama zakładów wzajemnych bukmacherskich urządzanych bez zezwolenia Ministerstwa Finansów, a więc działających w Polsce w sposób nielegalny.

Stąd moje pytanie, panie ministrze: Czy pozwoli­my reklamować się wszystkim firmom z całego świa­ta w Polsce, czy tylko tym, które mają zezwolenie ministra finansów na legalne działanie w naszym kraju i które będą płaciły podatki do polskiego bu­dżetu? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Ryszard Terlecki:

Bardzo dziękuję.

Pytanie zada pani poseł Lidia Gądek z klubu Plat­formy Obywatelskiej.

Poseł Lidia Gądek:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Przyznam, że ucieszył mnie projekt nowelizacji za­ostrzającej przepisy ustawy o grach hazardowych. W załączonym uzasadnieniu nie znalazłam jednak odpowiedzi na wiele pytań.

Z czego wynika proporcja: jeden automat na 1 tys. mieszkańców? Czy aktualnie funkcjonujących auto­matów jest znacznie więcej, aniżeli wynikałoby to ze wspomnianej proporcji, czy może mniej? Co dokład­nie ustawodawca rozumie pod pojęciem: miejsca, w których w przeciągu ostatnich 5 lat urządzano nie­legalne gry na automatach? Czy chodzi o konkretne lokale, czy o jakieś terytoria? Czy pan minister nie uważa za słuszne wprowadzenia zakazu lokowania automatów do gier w bliskim sąsiedztwie podmiotów udzielających tzw. błyskawicznych kredytów lub ofe­rujących napoje procentowe? Jak będzie zabezpieczo­na kontrola miejsc gier hazardowych, jeżeli chodzi o kwestię dystrybucji, oczywiście nielegalnej, sub­stancji psychoaktywnych typu dopalacze? (Dzwonek) Dziękuję bardzo.

(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka)

Wicemarszałek Stanisław Tyszka:

Dziękuję.

Głos ma pan poseł Stanisław Lamczyk, Platforma Obywatelska.

Poseł Stanisław Lamczyk:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Oczywiście projekt bardzo dawno… Ustawa jest ocze­kiwana, bardzo ważna, ale chciałbym zapytać się pana ministra odnośnie do art. 15j ust. 1 pkt 6, który pozwala na posiadanie automatów do gier również zakładom naprawczym. Mówimy tutaj o zakładach naprawczych, które mają dopuszczenie na polskim rynku, ale, jak wiemy, to nasze firmy remontują, na­wet jeśli chodzi o wymianę skrzyń czy właśnie software’ów, czy te, które mają dopuszczenie na za­chodnim rynku. W tej ustawie nie ma tego ujętego, dlatego jest właśnie pytanie, co z tymi firmami, któ­re remontują automaty, które pochodzą z rynku za­chodniego i później wracają po naprawie.

Drugie pytanie: Czy przy wydawaniu koncesji bę­dzie brana pod uwagę historia firmy pod względem etyki podatkowej, co jest bardzo istotne?

I trzecie pytanie: Czy prawdą jest (Dzwonek), że w firmach, które będą certyfikowały, m.in. udziały ma austriacki Novomatic, który jest znany w Austrii, jest jednym z większych graczy…

Wicemarszałek Stanisław Tyszka:

Dziękuję bardzo.

Poseł Stanisław Lamczyk:

…w całej Europie? Dziękuję.

Wicemarszałek Stanisław Tyszka:

Głos ma pani poseł Iwona Michałek, Prawo i Spra­wiedliwość.

Poseł Iwona Michałek:

Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam pytanie związane z reklamą. Pytanie dotyczy nowego proponowanego brzmienia art. 29 ust. 1 usta­wy o grach, który brzmi: Zabrania się reklamy gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych, o których mowa w art. 2 ust. 2 pkt 1, oraz gier na automatach. Ten punkt, ten paragraf może… Mogą powstać problemy z interpretacją.

Pytanie: Czy podmiot, który prowadzi legalną działalność pod jedną marką, zarówno w zakresie zakładów, które polegają np. na odgrywaniu wyni­ków współzawodnictwa sportowego ludzi, np. me­czów piłkarskich, jak również przyjmujący zakłady bukmacherskie w rozumieniu ustawy, będzie mógł legalnie, publicznie upowszechniać swój logotyp, re­klamując możliwość np. obstawiania zaistnienia określonych zdarzeń, w tym zdarzeń wirtualnych? Dziękuję.

Wicemarszałek Stanisław Tyszka:

Dziękuję.

Głos ma pan poseł Wojciech Murdzek, Prawo i Sprawiedliwość.

Poseł Wojciech Murdzek:

Panie Marszałku! Panie Ministrze! Następujące pytania: Jaka jest spodziewana skala ograniczeń sza­rej strefy po wprowadzeniu zmian w ustawie o grach hazardowych? Czy zamiar blokowania odpowiednich stron internetowych w połączeniu z wyraźnymi obciążeniami podatkowymi nie zmniejszy efektu wychodze­nia z szarej strefy, biorąc pod uwagę, że mechanizmy korzystania z niefiltrowanych serwerów DNS czy me­tod omijania blokowanych adresów IP są znane? Jakie są przesłanki czy jakie były przesłanki wyboru podat­ku od obrotów, a nie podatku od przychodu operatora brutto? Też porównywalne są w skali międzynarodo­wych doświadczeń efekty właśnie tego wymiaru po­datku. I ostatnie pytanie. Czy rozważany był mecha­nizm samowykluczenia oprócz regulaminów odpowiedzialnej gry? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Stanisław Tyszka:

Dziękuję.

Głos ma pan poseł Grzegorz Piechowiak, Prawo i Sprawiedliwość.

Poseł Grzegorz Piechowiak:

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Na pewno w przypadku projektu tej ustawy zadowoleni będą szefowie polskich klubów sporto­wych, bo umożliwienie reklamy zakładów bukmacher­skich do tej pory w Polsce było ograniczone. Myślę, że z tego tytułu kluby będą mogły sporo zyskać.

Natomiast dwa pytania. Czy przewiduje się przeka­zanie jakichś ilości środków na tych, którzy będą uza­leżnieni od hazardu? Jak też czy właściciele lokalów, którzy wynajmą podmiotom trzecim lokale, będą mogli być karani, jeżeli nie będą wiedzieli, że tam jest prowa­dzona nielegalna działalność hazardowa? Dziękuję.

Wicemarszałek Stanisław Tyszka:

Dziękuję.

Głos ma pani poseł Genowefa Tokarska, Polskie Stronnictwo Ludowe.

Poseł Genowefa Tokarska:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Właściwie są dwa cele tej ustawy, tj. likwidacja szarej strefy i drugi cel – ochrona graczy przed negatywnymi skutkami ha­zardu oraz podniesienie poziomu społecznej świado­mości co do występujących zagrożeń. Uważam, że ten drugi cel jest niezwykle istotny, stąd określone moje pytanie. A o tym, że cel jest bardzo istotny, świadczy chociażby to, że pan minister, przedkładając dzisiaj projekt, też stawiał go na pierwszym miejscu.

Moje pytanie: Dlaczego rząd liberalizuje zatem przepisy dotyczące merytorycznego przygotowania podmiotów do organizacji rynku gier hazardowych? Zamienia się bowiem obowiązek egzaminów zawodo­wych, świadectw zawodowych na szkolenia. Sądzę, że musimy mieć tutaj na uwadze również te bardzo szkodliwe skutki hazardu, i dogłębne szkolenie na­kierowane na ujemne skutki, zakończone egzaminem z pewnością (Dzwonek) byłoby rzeczą jak najbardziej wskazaną i pożądaną. Dziękuję.

Wicemarszałek Stanisław Tyszka:

Dziękuję.

Głos ma pan poseł Piotr Uściński, Prawo i Spra­wiedliwość.

Poseł Piotr Uściński:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ja mam pytanie związane może z marginesem tej ustawy – z grą w pokera. Platforma, kiedy w 2009 r. na kolanie przy­gotowywała ustawę antyhazardową, na kolanie też zabroniła ludziom grać w pokera. Tymczasem taki przykład z życia: Wydział Nauk Ekonomicznych Uni­wersytetu Warszawskiego od lat wykorzystuje grę w pokera w celach dydaktycznych. Studenci uczeni są na jej podstawie rachunku prawdopodobieństwa, studenci są uczeni podstaw psychologii biznesu właś­nie grą w pokera. I po wprowadzeniu ustawy hazar­dowej Platformy doszło do takiej kuriozalnej sytuacji, że oto na uniwersytecie uczy się grać w pokera, ale już się nie urządza żadnych turniejów gry w pokera dla studentów, co wcześniej było normalnym zjawi­skiem i uczniowie wykorzystywali zdobyte umiejęt­ności w turnieju. To naprawdę pomaga myśleć strategicznie, tak jak mówi o tym uniwersytet (Dzwonek), i pomaga analizować konkurencyjne otoczenie.

Stąd też pytanie: Czy mam rację, że po wprowa­dzeniu nowelizacji ustawy na uniwersytecie, jak i na innych uczelniach będzie można grać w pokera? Dzię­kuję bardzo.

Wicemarszałek Stanisław Tyszka:

Dziękuję.

Głos ma pan poseł Mirosław Suchoń, Nowoczesna.

Poseł Mirosław Suchoń:

Dziękuję.

Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Widziałem, że pan minister tutaj bardzo stanowczo wypowiadał się w kwestii blokowania dostępu do nie­legalnych stron jakby niezarejestrowanych operato­rów. To brzmiało bardzo poważnie. Ale chciałem za­pytać, czy w ministerstwie były analizowane pojęcia, takie technologie jak, nie wiem, VPN, inne tego typu technologie, które są powszechnie znane, serwery pro­xy, które umożliwiają omijanie zabezpieczeń i dostęp de facto do całego spektrum spraw będących w Inter­necie. Mówię o tym dlatego, iż wszyscy wiemy, że np. automaty znajdują się w wielu miejscach w Polsce, prawo niby działa, ale jakoś jest omijane. I teraz szko­da by było, gdybyśmy kolejnym takim krokiem, kolej­ną ustawą narazili się na śmieszność, nie biorąc pod uwagę właśnie tych aspektów technologicznych, które – myślę – są w Internecie głównym problemem dla tych (Dzwonek), którzy chcą ograniczać tę wolność. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Stanisław Tyszka:

Dziękuję.

Głos ma pan poseł Andrzej Gawron, Prawo i Spra­wiedliwość.

Poseł Andrzej Gawron:

Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Hazard uzależnia, hazard rujnuje finanse, zresztą nie tylko osobiste, ale czasami całych rodzin. Na pew­no tę strefę trzeba uregulować, doszczegółowić, tak żeby tych strat było jak najmniej. Dzisiaj niestety nielegalnie działają tysiące automatów, tych o ni­skich wygranych, nawet w mniejszych miejscowoś­ciach. Są to miejsca, gdzie rzeczywiście może się uzależnić młodzież czy gdzie można stracić dużo pie­niędzy.

Ja mam pytanie, panie ministrze: Czy ustawa za­wiera takie rozwiązania, realne rozwiązania, które zlikwidują właśnie te miejsca, gdzie nielegalnie pro­wadzi się grę, a gdzie np. gdy przychodzi kontrola, poprzez jeden przełącznik wyłącza się oprogramowa­nie tych automatów czy, powiedzmy, samo zasilanie, żeby rzeczywiście można było realnie walczyć z tymi automatami? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Stanisław Tyszka:

Dziękuję.

Lista posłów zapisanych do głosu została wyczer­pana.

Bardzo proszę o zabranie głosu sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów pana Wiesława Janczyka.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Wiesław Janczyk:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałbym ser­decznie podziękować za merytoryczne pytania, za wystąpienia klubowe pełne troski. W przeważającej części osoby występujące w imieniu klubów, które zabierały głos, wyrażały opinie przychylne wobec re­gulacji, którą przedstawiamy. Były też zdania wyra­żające troskę. Może niektóre zapisy wydają się państwu na pierwszy rzut oka jeszcze nieoptymalne, nie najlepsze, ale pragnę uspokoić, że w toku prac nad tym dokumentem, z którym przychodzimy do Sejmu, zostały przeanalizowane regulacje w wielu krajach Unii Europejskiej, ze szczególnym uwzględnieniem tych regulacji, które były dokonywane w ostatnich latach, i muszę powiedzieć, że wszystkie te rozwią­zania, które zaproponowaliśmy w ustawie, są testowane, w moim odczuciu z dobrym skutkiem, w wielu krajach.

Pozwolicie państwo, że zacznę od tego, żeby uspo­koić tych, którzy się o to martwili, czy blokowanie dostępu do stron internetowych jest zajęciem sensow­nym, czy da się wykonać. Dla przykładu w tej chwili już dziewięć krajów w Unii Europejskiej według na­szej wiedzy wykonuje takie czynności, są to Francja, Hiszpania, Włochy, Holandia, Estonia, Rumunia, Łotwa, Austria, Belgia. Polska byłaby zatem dziesią­tym krajem, który taką czynność wprowadzi.

Trzeba powiedzieć, że my, kiedy myślimy o rynku hazardowym, potocznie, w takim ujęciu, w jakim myśli każdy mieszkaniec naszego kraju, to patrzymy na automaty do gier hazardowych, które są w tej chwili wystawione w wielu miejscach. Wydaje się, że jest to taka przestrzeń, w której biznes, szara strefa, działa w sposób niepohamowany, bez żadnych kon­sekwencji. I istotnie, trzeba pamiętać o tym, że ostat­nim momentem czasowym, w którym podjęto próbę regulacji tego obszaru, były okolice roku 2009, kiedy wydawane były zezwolenia na wprowadzenie właśnie takiej oferty, urządzania, oferowania gier na automa­tach. Wówczas wydano zezwolenia dla 52 tys. tego typu automatów o niskich wygranych. W tym samym czasie funkcjonowało ok. 7 tys. automatów o wyso­kich wygranych, a kolejne 2,8 tys. funkcjonowało wówczas w kasynach.

Dzisiaj uporządkowanie całego obszaru gier ha­zardowych wymaga nie lada wysiłku, nie lada pracy, nie jest rzeczą łatwą. Nikt nikomu nie powiedział, że można to zrobić łatwo, i my też mamy tego pełną świadomość z uwagi na skalę przychodów dla branży, która jest poza segmentem regulowanym, tam, gdzie działają koncesje, zezwolenia itd. Można powiedzieć, że dzisiaj ten segment, który działa poprawnie, to kasyna gry, które płacą podatki i które w przetargu ubiegają się o wykonywanie tej usługi na określonym obszarze państwa. Natomiast najbardziej wymknął się spod kontroli element urządzania gier na automa­tach – na automatach, które skądinąd w naszym kraju uczestnicy gier bardzo polubili, a które jedno­cześnie są narzędziem bardzo wysoko uzależniają­cym. Można powiedzieć, że dzisiaj poza kasynami żaden z automatów nie funkcjonuje w sposób legalny. Był wielki kłopot z tym, ponieważ brak konsekwencji w notyfikowaniu przepisów zmienianych w ustawie o grach hazardowych od 2009 r. spowodował, że mamy do czynienia z różnymi orzeczeniami sądów, które nawet w sytuacji gdy służby celne rekwirowały takie urządzenie, które nie miało właściwej zgody, właściwej koncesji, często nakazywały zwrot tego urządzenia. Mogę powiedzieć dla przykładu, że w ubie­głym roku służby celne zajęły 30 tys. takich automa­tów. To pokazuje skalę działania. Muszę powiedzieć, że kiedy porównamy Polskę do niektórych krajów europejskich, to rzeczywiście jest tutaj uderzająca różnica. Są kraje, w których – po prostu podróżując, jadąc – trudno zobaczyć taką ofertę, a u nas na jednej ulicy funkcjonują dzisiaj trzy salony.

Otrzymywaliśmy setki listów od osób działają­cych w sferze publicznej, radnych, burmistrzów, wój­tów, państwa posłów, osób zatroskanych o to, że to dzisiaj funkcjonuje w taki sposób. Stanęliśmy przed wieloma dylematami. One zostały rozstrzygnięte ostatecznie przez właściwie umocowane do tego oso­by w ciągu decyzyjnym. Najpierw ten dokument zo­stał wypracowany w Ministerstwie Finansów, potem został przedłożony do konsultacji, potem pojawił się w Komitecie Stałym Rady Ministrów, gdzie wniesio­no do niego szereg uwag. I muszę powiedzieć, że to, co państwa tutaj zainteresowało, kwestia blokowania stron, było bardzo długo ważone, bardzo długo nego­cjowane – do jakiego momentu możemy się tutaj po­sunąć, żeby po pierwsze, było to skuteczne, żeby to było sprawne, mając na względzie wszystkie te me­chanizmy, o których tutaj moi przedmówcy mówili, czyli jak łatwo jest omijać również blokowanie stron. Ten mechanizm, który tutaj został zapisany, jest me­chanizmem, który – wydaje się – pozwoli na optymal­ne wykorzystanie tego elementu. Drugi systemowy mechanizm to blokowanie płatności. Blokowanie płatności dla przykładu funkcjonuje dzisiaj sprawnie w trzech krajach, są to Litwa, Łotwa, Estonia. Tak samo np. rynek automatów do gier w rękach mono­polu państwowego funkcjonuje w krajach skandy­nawskich. Jeśli chodzi np. o monopol w sieci, monopol usług hazardowych on-line, to mamy taki wzór w Portugalii, na Słowacji i w Szwajcarii. Tak że nie jesteśmy na żadnym z tych systemowych pól, które ustawa opisuje, w fazie eksperymentu, czyli nie jeste­śmy tutaj pierwsi, dlatego że rozwiązania różnych krajów wskazują na to, że można takie regulacje wprowadzić i te regulacje funkcjonują.

Było pytanie o to, czy nie warto byłoby jednak oddać komercji tego segmentu, tak jak poniekąd było do tej pory. Wydaje się, że po tych latach, kiedy to wszystko zostało tak rozharmonizowane, jest pora na to, żeby zmierzyć się z tematem w sposób odpowiedzialny i taki pewny. Odpowiedź padła taka, że sfera zarówno Internetu, jak i automatów powinna przynajmniej na dzisiaj należeć do monopolu Skarbu Państwa. I taka jest odpowiedź.

W założeniach chcemy, aby ustawa zaczęła działać od 1 stycznia 2017 r., co w praktyce będzie oznaczało, że automaty oferowane poza kasynami staną się nie­legalne. W tym sensie ustawa będzie działała od pierwszego dnia, jeśli Wysoka Izba ją przyjmie, a po­tem pan prezydent zechce ją podpisać. Natomiast w innym momencie będzie konstruowanie całego sy­stemu i sieci tych urządzeń. Będzie to proces, który będzie jednak zajmował kilka miesięcy. Robimy to w sposób bardzo nowoczesny. Chcemy, żeby te urzą­dzenia były spięte w jedną sieć, żeby przez 100% czasu były monitorowane, żeby te wszystkie przepływy fi­nansowe, które tam się znajdują, były archiwizowane, żeby nie było tak, że ktoś może prowadzić działalność poza monopolem. Ustawa spowoduje, że każdy gracz będzie miał ten komfort, że będzie wiedział, że jeżeli chce korzystać z tego typu urządzeń i – powiedzmy, nazwijmy to – rozrywki, to w sensie automatów poza kasynami ma tylko jednego dostawcę. Będzie to spół­ka Skarbu Państwa – nie chcę dzisiaj wymieniać jej nazwy, bo to jest przedwczesne – która będzie dostar­czać tego typu usług. Podobnie będzie w Internecie. A więc doprowadzamy do w pełni przejrzystej sytuacji, w której każdy uczestnik gry będzie mógł się łatwo zorientować, że działa zgodnie z prawem. I to jest naprawdę dobra wiadomość. Natomiast tym przedsię­biorcom, którzy chcieliby dalej operować w tej branży, zostawiamy obszar zakładów wzajemnych, w którym na zasadzie zezwolenia będzie można ubiegać się o wykonywanie właśnie tych różnych ofert.

Padało dużo pytań o urządzanie gry w pokera. Ustawa po raz pierwszy pozwala na organizowanie tej gry poza kasynami gry przez kasyna, ale też daje możliwość urządzania takich gier bez wygranych poza kasynami, ale w sposób legalny i za zezwole­niem izby celnej przy wygranych rzeczowych do po­ziomu 2 tys. zł, czyli wychodzimy tutaj naprzeciw temu postulatowi, który był kierowany bardzo długo, ale ostatecznie znalazł on odzwierciedlenie, był on tutaj również przedstawiany przez niektórych posłów pytających.

Padało pytanie o to, czy można, czy wypada, czy warto reklamować gry. Muszę powiedzieć tak, że za­kłady wzajemne… Na ostatnim etapie prac zmiana w tym zakresie została wprowadzona do ustawy. Zo­baczymy, czy zostanie utrzymana w Sejmie. Wydaje się, że logicznym argumentem za wprowadzeniem takiej zmiany można byłoby uczynić fakt, że na dzi­siaj oferenci proponujący gry nielegalne mogliby być bardziej rozpoznawalni niż ci, którzy będą mogli ofe­rować to w zgodzie z prawem, tak?

Padały pytania np. o fakt, czy zwiększą się środki na ochronę i leczenie osób uzależnionych. Przewidu­jemy, że kwoty w systemie wpłat, który obecnie funk­cjonuje i rozdziela te środki, którymi dysponuje To­talizator Sportowy w kwocie 958 mln zł, pomiędzy ministra zdrowia, a potem ministra kultury i mini­stra sportu w proporcjach 3%, 20% i 77%, że te kwo­ty po wprowadzeniu ustawy wzrosną o 100 mln. To by oznaczało, że na leczenie uzależnionych będzie wydawana rocznie kwota ponad 30 mln zł. To są bar­dzo ostrożne założenia i wydaje mi się, że to są zało­żenia realne.

Mogę też państwa poinformować o tym, że w za­łożeniach, jeśli chodzi o projekt budżetu na bieżący rok, mamy dochody z tytułu gier hazardowych na poziomie 1383 mln, natomiast ostrożne założenia według konserwatywnej metody, jaką przyjął przy tworzeniu budżetu państwa na rok przyszły pan mi­nister Paweł Szałamacha, obejmą wpływy z tytułu gier hazardowych na poziomie 1709 mln zł.

W ocenie skutków regulacji przyjęliśmy, że wpły­wy wynikające ze zmiany ustawy o grach hazardo­wych będą na poziomie 729 mln, w kolejnym roku 1476 mln, a w następnym 1579 mln, ale to dodatkowe kwoty oprócz tych, które wpływają dzisiaj bez dzia­łania tej zmiany. Objaśniam, wydaje się, że to da państwu obraz sytuacji.

Gdybyśmy mieli dzisiaj opowiedzieć o rozmiarach rynku regulowanego w sferze hazardu, tego, o któ­rym wiemy, to warto byłoby przywołać takie dane, które są dosyć nieusystematyzowane, ale tylko taki­mi dysponujemy. W momencie, kiedy funkcjonowały te automaty o niskich i wysokich wygranych, ale jesz­cze z zezwoleniem, mieliśmy informację o tym, że do automatów o niskich wygranych wpływało 1,5 mld zł, tylko po stronie wpłat, nie mówię tutaj o zysku netto i o wygranych, do automatów o wysokich wygranych – kolejne 1,5 mld. Totalizator Sportowy ma przycho­dy na poziomie powyżej 4 mld za rok 2015. To są już nowsze dane. Tamte podawałem za rok 2009, czyli bardzo odległy, bo nowszych danych pewnych nie posiadamy. Trzeba przyznać, że ponad 3,5 mld zł Polacy zostawiają w kasynach, tyle wpłacają, mówię o pozycji przychodów. Zakłady wzajemne określa kwota ok. 1 mld zł rocznie. A więc taki jest ten rynek. Natomiast nie znamy dokładnie rozmiarów szarej strefy. Możemy sobie tylko wyobrażać. Dzisiaj następuje bardzo intensywne przeniesienie usług do stre­fy właśnie Internetu. Za pomocą tabletu, smartfona można od razu zasiąść do tego, korzystając z oferty, oczywiście nielegalnej, oferentów z zagranicy, poten­tatów, którzy operują w tej branży, z całym arsenałem oferty hazardowej. Już nie będę tego dokładnie opisywał, jednak ta sfera funkcjonuje i pod rządami tej nowej ustawy, mamy nadzieję, zostanie przesu­nięta do sfery odpowiedzialnej, legalnej. Ale przypominam, że celem wprowadzenia naszej regulacji, tej regulacji rządu pani premier Beaty Szydło, jest ochrona gracza, jest wprowadzenie regulaminu od­powiedzialnej gry. Gracz będzie mógł sam np. wyłą­czyć się z możliwości funkcjonowania w tym syste­mie, będzie mógł obserwować swoje wpłaty, wypłaty, będzie zorientowany co do rozmiarów swojej działal­ności w tej sferze. To zapewnia ta ustawa.

Przechodząc jeszcze może do kilku pytań, spraw, które zasługują tutaj na rozjaśnienie… Oprócz tego, co już powiedziałem, co, wydaje się, opisywało jakby tę sferę zainteresowania państwa i było często przy­woływane zarówno w wystąpieniach klubowych, jak i w wystąpieniach indywidualnych, może jeszcze spróbuję odpowiedzieć na kilka szczegółowych pytań.

Na przykład pan poseł Wójcikowski pytał, czy warto inwestować w hazard. Po pierwsze, ustawo­dawca nie zmusza podmiotu, który będzie wykony­wał ustawę, do tego, żeby dokonał nakładów inwe­stycyjnych o charakterze zakupu. To będzie decyzja biznesowa, w którą my nie ingerujemy. Decyzję po­dejmie podmiot, jego władze, np. o tym, czy takie maszyny ten podmiot będzie leasingował, czy będzie kupował. To będzie zapewne zależało również od państwa pracy w toku prac parlamentarnych, na ile ta ustawa okaże się dobra, szczelna w taki sposób, że nastąpi skuteczne wyłączenie szarej strefy, tak żeby ona nie mogła rywalizować o wykonywanie tej oferty z tym podmiotem, który będzie miał monopol. Ale nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę tę liczbę automa­tów, które mogą być postawione – padało też pytanie o to, dlaczego tyle i aż tyle – to wydaje się, że liczba tych automatów dzisiaj jest o wiele większa niż ta liczba, którą zapisaliśmy w ustawie. Założenie: na 1 tys. mieszkańców jeden automat powoduje, że nie będzie więcej niż do 40 tys. automatów. A więc gdy­byśmy popatrzyli, ile one mogą kosztować, to na pew­no nie jest to kwota porażająca w porównaniu z utra­conymi…

Pan poseł Babalski, pan minister, zwraca mi uwagę na czas, tak? Wydaje mi się, że nie miałem limitu. Rzadko kiedy na trybunie sejmowej mogłem się tak poczuć, żeby mówić bez limitu czasu. A, pro­szę państwa, wydaje mi się, temat jest tak istotny, wzbudza zainteresowanie, a przy okazji jest trudny, że pozwoliłem sobie podzielić się z państwem wielo­ma obserwacjami, których w toku prac nad tą usta­wą dokonano.

A więc wydaje się, że jeśli chodzi dzisiaj o obawę przed tym, że należałoby zainwestować, gdyby była taka wola, w te urządzenia, to jednak warto uregu­lować ten rynek i w długim terminie na pewno pod tym kątem ta inwestycja nie będzie budziła żadnych kontrowersji. A powiadam, my nie ograniczamy tutaj możliwości również dzierżawy, leasingu tych urządzeń. Tym będzie musiał się zająć powołany do tego podmiot.

Mówiłem już o tym, że notyfikacja do tej pory miała charakter wyrywkowy i w związku z tym róż­ne były orzeczenia sądu. One powodowały to, że czę­sto praca Służby Celnej stawała się bezskuteczna, że sądy orzekały o tym, że automaty trzeba zwrócić. W związku z tym bez zmiany ustawy sytuacja po prostu nie może być przywrócona do normalności.

Padło pytanie o to, czy właściciel, który posiada firmę naprawiającą urządzenia importowane tutaj z Zachodu, będzie mógł legalnie posiadać te urządze­nia albo je przewozić. Rzeczywiście to jest trafna uwaga. Na dzisiaj w ustawie mamy taki zapis, że on takiej delegacji do tego nie będzie miał. Być może w toku pracy parlamentarnej nad tym się jeszcze po­chylimy. Natomiast przyświeca nam taki cel, żeby jednak, jeśli chodzi o posiadanie automatu, było to zminimalizowane.

Muszę powiedzieć, że zostały cofnięte w toku pra­cy na forum rządu zapisy, które pierwotnie znalazły się w projekcie ustawy, dopuszczające możliwość ka­rania każdego, kto posiada automat. Można byłoby tu poszukać pewnej analogii do posiadania broni. Prawnicy trochę przy tym się spierali, czy jest potrze­ba iść aż tak daleko, ale wydaje mi się, że Sejm, Ko­misja Finansów Publicznych, a może któraś z podko­misji, będzie musiał ponownie ten dylemat rozstrzyg­nąć, bo to jest tak trudny dylemat jak dylemat doty­czący reklamowania. Pierwotnie w Ministerstwie Finansów, gdzie ten dokument powstawał, też były co do tego bardzo duże wątpliwości i – tak jak mówię – te dwa elementy powinny wrócić w pracy parlamen­tarnej i być rozstrzygnięte, bo to jest najwłaściwsze miejsce do tego, żeby je rozstrzygnąć.

Padały pytania, proszę państwa, o wysokość opo­datkowania. Ta nowela w ogóle nie dotyka tej sfery, po to żeby skoncentrować uwagę decydentów, uwagę Sejmu, na tych elementach, które wydają się o wiele istotniejsze niż dochody budżetu państwa w tej sprawie, bo te istotniejsze elementy to są właśnie – tak jak powiedziałem – ochrona graczy, ochrona młodo­cianych przed uzależnieniami, jak również likwida­cja szarej strefy. Myślę, że to jest odpowiedź dla tych, którzy pytali o sprawy opodatkowania. Zostawiamy to do dyskusji parlamentarnej. (Oklaski)

Już kończę.

Pytanie dotyczące tego, czy nasz system blokad internetowych będzie skuteczny. Mam nadzieję, że tak. Praktyka pokazuje, że nie jest to łatwe, ale wy­korzystamy najnowsze możliwości do tego, żeby blo­kowanie stron internetowych było możliwe i żeby było skuteczne. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Stanisław Tyszka:

Dziękuję bardzo panu ministrowi.

Zamykam dyskusję.

W dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie pro­jektu ustawy w pierwszym czytaniu.

Do głosowania nad tym wnioskiem przystąpimy w bloku głosowań.

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL