Ostatnia aktualizacja: 29 grudnia 2023
21 grudnia szwedzki Sąd Apelacyjny ds. Patentów i Rynku orzekł, że firma Betsson musi zwrócić 5,8 mln SEK (520 000 EUR) strat klientowi kasyna internetowego, u którego zdiagnozowano uzależnienie od hazardu.
Osoba ta pozwała operatora o wszystkie dotychczasowe wydatki, a także o dodatkowe odszkodowanie za cierpienie psychiczne.
Gracz twierdził, że firma skierowała do niego „szeroki i agresywny marketing”, mimo że była świadoma, że jest hazardzistą z problemami.
Unieważniając wyrok sądu niższej instancji, sąd stwierdził, że Betsson musi zwrócić wszystkie straty, jakie gracz poniósł w czasie, gdy był klientem VIP.
Podkreślono, że operator w dalszym ciągu wysyłał do tego gracza „natrętne” materiały marketingowe, mimo że było wiadomo, że jest on problemowym hazardzistą, włączając w to zachęty w postaci bonusów. Z graczem kontaktował się również przedstawiciel Betsson, który zachęcał go do kontynuowania hazardu.
Magnus Rydeving, ekspert udzielający porad prawnych osobom dotkniętym uzależnieniem, zauważył, że decyzja sądu nakazująca Betsson zwrot tej osobie pieniędzy, potencjalnie stanowi precedens dla podobnych spraw prowadzonych przez inne ofiary. W wywiadzie dla szwedzkiego dziennika Dagens industri zauważył, że suma za ten indywidualny proces może stanowić dopiero wierzchołek góry lodowej.
Betsson ma możliwość odwołania się do Sądu Najwyższego.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."