Tajlandia planuje odciąć dostawy energii elektrycznej do nielegalnych kasyn po stronie granicy z Birmą po 6 czerwca.
Decyzja została podjęta po tym, jak ambasada Birmy zwróciła się do Provincial Electricity Authority w Bangkoku o wyłączenie dostaw energii do Lay Kay Kaw i Shwe Kokko w Myawaddy Township w stanie Karen.
Shwe Kokko, na północ od tajlandzkiego miasta granicznego Mae Sot, jest znanym ośrodkiem przestępczym zajmującym się hazardem online, oszustwami i handlem, a także kontrolowanym przez pro-junta Karen State Border Guard Force pod dowództwem pułkownika Saw Chit Thu.
Około 20 km na południe znajduje się KK Park, kolejne centrum oszustw internetowych, hazardu i handlu ludźmi, rzekomo wspierane przez przywódców najstarszej etnicznej organizacji zbrojnej Mjanmy, Narodowego Związku Karenów. Uważa się, że wojsko Mjanmy ma również udział w zyskach z nielegalnego biznesu.
PEA poinformowała gubernatora prowincji i szefa dystryktu Mae Sot o decyzji odcięcia energii elektrycznej do Lay Kay Kaw i Shwe Kokko.
Prośba ambasady Mjanmy pojawiła się po spotkaniu chińskiego ambasadora w Mjanmie Chen Hai z wicepremierem junty i ministrem spraw wewnętrznych Soe Htut w środę, kiedy Chen wezwał Soe Htut do zwiększenia wysiłków w walce z przestępczością transgraniczną, oszustwami internetowymi i hazardem.
PEA i Shwe Myint Thaung Yinn Industry and Manufacturing Co Ltd mają kontrakty na energię elektryczną od 2016 roku. W przypadku Shwe Kokko partnerzy podpisali umowę o mocy 8 MW.
Obserwatorzy twierdzą, że prośba junty do Tajlandii o odcięcie dostaw energii elektrycznej sugeruje dominującą rolę Chin w stosunkach dwustronnych.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."