Ostatnia aktualizacja: 12 kwietnia 2024
4 kwietnia Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że ograniczenie organizacji gier hazardowych na terenie Rygi jest niezgodne z konstytucją, ponieważ gmina nie uzasadniła, dlaczego hazard jest zabroniony na określonych obszarach.
Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego na skutek wniosków spółek hazardowych Olympic Casino Lithuania Ltd, Alfor Ltd i Joker Ltd. Wniosły one o ocenę zgodności planu zagospodarowania przestrzennego Rygi z art. 105 Konstytucji, który przewiduje prawo do własność, która może być ograniczona jedynie zgodnie z prawem. Przymusowe wywłaszczenie mienia na potrzeby publiczne dopuszczalne jest jedynie w wyjątkowych przypadkach na podstawie odrębnej ustawy za godziwym odszkodowaniem.
Zaskarżona norma stanowi jednak, że urządzanie gier hazardowych i świadczenie usług w zakresie gier hazardowych jest zabronione na całym obszarze administracyjnym Rygi, z wyjątkiem przypadków, gdy takie miejsca gier hazardowych znajdują się w hotelach cztero- lub pięciogwiazdkowych.
Sześć lat temu Rada Miasta Rygi podjęła decyzję o zamknięciu 42 punktów gier hazardowych w centrum miasta, a we wrześniu ubiegłego roku podjęła decyzję o unieważnieniu 139 pozwoleń na prowadzenie obiektów gier hazardowych poza centrum miasta. Muszą zamknąć się w ciągu pięciu lat.
Trybunał za wolnym rynkiem
Trybunał Konstytucyjny uznał, że urządzanie gier hazardowych jest legalną działalnością zarobkową istniejącą w warunkach wolnej konkurencji.
Ustawodawca nadał gminie kompetencje do samodzielnej oceny, które obszary lub terytoria gminy powinny podlegać ograniczeniom w zakresie urządzania gier hazardowych. Gmina ma także prawo wyznaczyć w planie zagospodarowania przestrzennego nieograniczoną liczbę obszarów, na których nie można uprawiać gier hazardowych. Gmina musi jednak przestrzegać zasady oceny terytorialnej określonej w upoważnieniu udzielonym przez ustawodawcę.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że gmina nie podała powodów zakazu urządzania gier hazardowych w strefach funkcjonalnych planu zagospodarowania przestrzennego, gdzie jako jedno z dozwolonych sposobów użytkowania terenu przewidziano działalność gospodarczą.
Zgodnie z zasadą oceny terytoriów określoną w ustawie o grach hazardowych, gmina musi w procesie planowania przestrzennego ocenić m.in. obszar zabudowany i lokalizację obiektów infrastruktury, gęstość zaludnienia, interesy mieszkańców, mieszkańców i przedsiębiorców oraz inne istotne aspekty, które mogą być podstawą do nałożenia ograniczeń na organizację gier hazardowych.
Gmina nie przeprowadziła takiej oceny przed wprowadzeniem ograniczeń dotyczących gier hazardowych na całym terytorium Rygi.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że ograniczenie praw podstawowych zawarte w zaskarżonej normie jest niezgodne z art. 1 oraz art. 105 zdaniami pierwszym, drugim i trzecim Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził nieważność zaskarżonej normy.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."