Ostatnia aktualizacja: 17 sierpnia 2023
Opozycyjny Kongres Narodowo-Demokratyczny (NDC) ogłosił, że będzie demonstrował przeciwko 10% podatkowi od wygranych zakładów wprowadzonemu przez rząd Nowej Partii Patriotycznej (NPP).
Według młodzieżowego skrzydła partii, jest to uciążliwa polityka podatkowa, która niesprawiedliwie wpływa na młodzież kraju i szeroko pojętą branżę bukmacherską.
George Opar Addo, Krajowy Organizator Młodzieźy NDC w oświadczeniu prasowym wyraził niezadowolenie partii z podatku stwierdzając: „Nasza determinacja, by chronić fundusze, które młodzi ludzie zabezpieczają dzięki obstawianiu, jest nieugięta. Poprzez agitacje, protesty, rzecznictwo i zaangażowanie obywatelskie zapewnimy, że nasze głosy zostaną wysłuchane i zażądamy, aby ten skorumpowany rząd Akufo-Addo/Bawumia uchylił swoją decyzję”.
Dodał także: „Zamierzamy wykonać następujące czynności; Pikiety pod Ministerstwem Finansów i okupacja urzędów w całym kraju. Rozpoczynanie i zwiększanie skali ogólnokrajowych konwencjonalnych i niekonwencjonalnych legalnych agitacji jako miary oporu. Podżegać młodych ludzi do konfrontacji z urzędnikami tego rządu i żądać KONIEC KORUPCJI i niewrażliwości upadłej brygady Akufo-Addo-Bawumia oraz Occupy Parliament i innych agencji rządowych”.
Wprowadzenie 10% podatku od zakładów w Granie, o czym informowaliśmy kilka dni temu jest częścią starań rządu o zwiększenie dochodów. Jak widać spotkało się to z niespodziewanie dużą krytką.
Młodzież z NDC twierdzi, że podatek ten nieproporcjonalnie dotyka młodych Ghańczyków, którzy zajmują się zakładami wzajemnymi jako formą rozrywki, a w niektórych przypadkach źródłem utrzymania.
Nowy podatek od zakładów oznacza, że gracze będą musieli scedować 10% każdej wygranej kwoty na rzecz rządu w formie podatku.
źródło. Pulse.com.gh
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."