Ostatnia aktualizacja: 10 października 2016
Mimo że walka z nielegalnym hazardem do łatwych nie należy, celnicy nie składają broni. Tylko we wrześniu do magazynów Służby Celnej trafiły kolejne 132 automaty do gier działające wbrew obowiązującym przepisom.
Pod lupę mundurowych trafiły m.in. punkty gier na terenie powiatu parczewskiego, radzyńskiego, łukowskiego, bialskiego oraz w samej Białej Podlaskiej i we Włodawie. W rezultacie przeprowadzonych tam działań funkcjonariusze z Urzędu Celnego w Białej Podlaskiej zatrzymali 48 nielegalnych urządzeń. Automaty ustawione były na lokalnych stacjach paliw, w barach oraz w jednym z hoteli. Sześć urządzeń stróże prawa znaleźli też w samochodzie dostawczym, zaparkowanym w pobliżu jednego z nielegalnych saloników gier. Oprócz „jednorękich bandytów” w aucie znajdowały się faktury, dokumenty i inne zapiski związane z prowadzoną działalnością hazardową oraz ok. 13 tys. zł w bilonie – głównie w pięciozłotówkach. Część z tych akcji kontrolnych odbyła się z udziałem policjantów z Międzyrzeca Podlaskiego, Parczewa i Łukowa.
Podejrzane o organizowanie nielegalnych gier hazardowych punkty w Lublinie, Łęcznej, Kraśniku, Puławach i Chełmie skontrolowali natomiast funkcjonariusze z lubelskiego urzędu celnego wraz z kolegami z referatu zwalczania przestępczości w Zamościu. W większości były to lokale gastronomiczne, ale zdarzały się też inne pomieszczenia, np. kontenery ustawione na terenie byłego lubelskiego dworca autobusowego. We wszystkich tych miejscach celnicy zatrzymali w sumie aż 44 automaty.
Działania przeciwko szarej strefie gier hazardowych prowadzili też funkcjonariusze z Urzędu Celnego w Zamościu. We wrześniu skonfiskowali oni 40 nielegalnych urządzeń. Celnicy odwiedzali z niezapowiedzianą wizytą m.in. bary, sklepy i samodzielne punkty zaaranżowane na mini salony gier, zlokalizowane w Zamościu, Frampolu, Hrubieszowie, Tomaszowie Lubelskim, Biłgoraju i Szczebrzeszynie. Podczas kontroli jednego z takich lokali w Janowie Lubelskim przedstawicielom zamojskiego cła towarzyszyli policjanci z miejscowej komendy.
We wszystkich przypadkach celnicy potwierdzili, że na urządzeniach możliwe było prowadzenie gier wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych.
***
Pomimo sankcji karnych i prowadzonych przez celników kontroli, na czarnym rynku ciągle pojawiają się nowe urządzenia. Zdarza się, że funkcjonariusze kilkakrotnie zatrzymują automaty w tych samych kontrolowanych już wcześniej miejscach, a osoby urządzające nielegalne gry hazardowe uciekają się do różnych sposobów, by uniknąć odpowiedzialności za łamanie prawa. Zdalne wyłączanie automatów na widok celników czy ustawianie „jednorękich bandytów” w lokalach-widmach, w których poza urządzeniami nie ma nikogo z obsługi, to tylko niektóre z nich. Zyskowność tego procederu jest na tyle duża, że dla grup zajmujących się nielegalnym hazardem stało się opłacalne nawet krótkotrwałe instalowanie automatu i podjęcie ryzyka, że zostanie on skonfiskowany.
Źródło: Izba Celna w Białej Podlaskiej
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."